Czy światowa legenda Wałęsy ucierpi w wyniku jego piątkowej wypowiedzi o homoseksualistach?
Czy światowa legenda Wałęsy ucierpi w wyniku jego piątkowej wypowiedzi o homoseksualistach? Fot. Renata Dabrowska / AG
Reklama.
W piątek w TVN 24 Lech Wałęsa przekonywał, że jest za oddaniem mniejszościom seksualnym tylu przywilejów, na ile wskazuje ich liczebność. – Albo szanujemy większość, szanujemy demokrację, albo niech będą większością. Teraz oddaję im tyle, ile ich jest – mówił. – Doprowadziliśmy do tego, że mniejszość wchodzi na głowę większości – dodał Wałęsa.
W odpowiedzi na kolejne pytanie dziennikarza odparł zaś, że homoseksualiści powinni siedzieć w ostatniej ławie sali posiedzeń, a nie w przednich rzędach. - A nawet jeszcze za murem - stwierdzi były prezydent.
Wiele osób zaatakowało Wałęsę. Robert Biedroń stwierdził np., że prezydent proponuje nową wersję getta ławkowego. Sprawę skomentowały także zagraniczne media, pisząc o “faux pas”, a także “szoku” spowodowanym tym, że laureat Pokojowej Nagrody Nobla wypowiada tak ostre słowa. Czyżby miał być to koniec legendy przywódcy “Solidarności”?

Czytaj też:
"Chce zamknąć gejów za murem", "Wałęsa szokuje", "Faux pas" – zagraniczne media o wypowiedzi byłego prezydenta
Z drugiej strony pojawiają się głosy stające w obronie byłego prezydenta. Poseł PO Ireneusz Raś ramię w ramię z Tomaszem Terlikowskim twierdzą, że nic się nie stało.
Ireneusz Raś
dla "RMF FM"

Lech Wałęsa zawsze był znany z tego, że stawiał jasno swoje poglądy. Czy przeholował? Nie sądzę. Prezydent zabrał głos w tej sprawie, powiedział swój pogląd. Wiele osób w Polsce też pewnie tak sądzi. CZYTAJ WIĘCEJ


Terlikowski na łamach "Frondy" stwierdził zaś, że oburzenie na Wałęsę wyraża tylko “salon”, podczas gdy “ulica” jest za nim.
Tomasz Terlikowski
Fronda.pl

Wałęsa, we właściwy sobie sposób, wypowiedział na salonach opinię ulicy. A salon, któremu wydawało się, że ona nie istnieje, i że można ją ignorować trzęsie się z oburzenia i domaga wykluczenia Lecha Wałęsy. A powodem nie są jego kłamstwa lustracyjne, ale opinia o homoseksualistach. CZYTAJ WIĘCEJ


Lech Wałęsa od lat wzbudzał kontrowersje swoją polityczną aktywnością, przez prawicę był też oskarżany o kłamstwo lustracyjne, co w efekcie nadwątliło jego status narodowego bohatera. Z drugiej strony, w wielu komentarzach podkreślano wczoraj, że Wałęsa jest wielkim bohaterem i dlatego nie przystoją mu takie słowa. Tylko nieliczni sugerowali, że przekreślają one legendarną przeszłość pierwszego przywódcy "Solidarności".
Czy [Waszym zdaniem] piątkowa wypowiedź Wałęsy ostatecznie pogrzebie w Polsce i na świecie legendę przywódcy “Solidarności”? A może słynącemu z dosadnego języka byłemu prezydentowi te słowa ujdą na sucho?