Pod obrady Sejmu z powrotem trafił obywatelski projekt ustawy o refundacji in vitro, a część polityków PiS zadeklarowała, że nie będzie mieć problemu z poparciem nowych przepisów. Za takie podejście bardzo mocno oberwało im się w jednym ze swoich medialnych bastionów – czyli w Radiu Maryja rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka.
Reklama.
Reklama.
W ostatnią środę dzień w Sejmie zdominowała debata na temat przywrócenia finansowania in vitro z budżetu państwa. Zaskakująca była postawa części polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy zapowiedzieli swoje poparcie dla obywatelskiego projektu ustawy.
Do tych deklaracji odniósł się w Radiu Maryja dr hab. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Oskarżył on polityków PiS o "nieco populistyczne" działania w celu przypodobania się Polakom. Według socjologa politycy "stali się zakładnikami" opinii publicznej.
– Polską opinię publiczną udało się przekonać tylko do jednej strony tego zabiegu, który jest przedstawiany jako szansa dla rodziców na posiadanie własnego dziecka, a żadne państwo nie powinno nikomu tego odmawiać, tylko powinno wspierać rodziców chcących mieć dzieci – przekonywał.
Jabłoński powtórzył popularną w prawicowych środowiskach narrację o tym, że "przy in vitro następuje zabicie płodów, które nie zostaną wykorzystane do zapłodnienia kobiety". – Niestety, dzisiaj to nie jest traktowane jako poważny problem. Niektórzy takie zachowanie polityków PiS będą nazywać realizmem politycznym, a inni – słusznie zresztą – zdradą idei, której służyło się do tej pory – ocenił ekspert Radia Maryja.
Polityków PiS skarcił też szef Ordo Iuris
Podczas środowej debaty nad in vitro głos zabrali także politycy PiS – partii, która zaraz po dojściu do władzy w 2015 roku wstrzymała działający wcześniej państwowy program refundacji tego zabiegu. Niektórzy z nich, jak minister zdrowia Katarzyna Sójka, wypowiadali się pozytywnie na temat proponowanej zmiany w prawie. Poparcie dla projektu zapowiedzieli jeszcze przed debatą m.in. Rafał Bochenek, Bolesław Piecha czy Piotr Mueller.
Dodatkowo Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało już, że nie wprowadziło dyscypliny partyjnej podczas głosowania.
Taka postawa PiS oburzyła prezesa ultrakatolickiej organizacji Ordo IurisJerzego Kwaśniewskiego, który na platformie X zamieścił wymowny wpis.
"Niewywoływany do tablicy, PiS postanawia zgwałcić etyczną wrażliwość posłów i elektoratu, uderzając w - dotychczas wynoszone na piedestał - nauczanie bioetyczne JPII odnośnie godności człowieka i ludzkiego poczęcia. Co za pomysł, by na koniec ostentacyjnie odciąć się od korzeni?" – napisał Kwaśniewski.