Pożar w stadninie koni w Wielkopolsce. Na terenie były zwierzęta
Nina Nowakowska
27 listopada 2023, 06:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 listopada 2023, 06:51
Na terenie stadniny koni w miejscowości Jeziorki w Wielkopolsce pojawił się ogień. Według Radia RMF zapalił się dach kotłowni. W chwili gdy wybuchł pożar, na terenie obiektu były zwierzęta, które ewakuowano.
Reklama.
Reklama.
Stresujące chwile przeżyły konie ze stadniny w miejscowości Jeziorki w Wielkopolsce, gdzie w niedzielę w nocy (26.11) doszło do pożaru. Jak podało Radio RMF, zapłonąć miał dach sąsiadującej z obiektem kotłowni.
Pożar stadniny koni w Wielkopolsce
Informację o pożarze służby otrzymały około 19.40. Jak poinformował rozgłośnię dyżurny wielkopolskich strażaków, sytuacja była opanowana już godzinę później, kiedy zlokalizowano ogień.
Wiadomo, że w chwili pojawienia się płomieni w stadninie przebywały zwierzęta, lecz zostały one ewakuowane.
Pożar wybuchł w kotłowni
Nie ma również osób poszkodowanych. Według wstępnych ustaleń, pożar wybuchł w kotłowni, która znajdowała się w pobliżu stadniny. Spłonął dach budynku.
"Zostaliśmy zadysponowani do pożaru budynku przyległego do stajni na terenie stadniny koni w Jeziorkach" – poinformowali na Facebooku strażacy.
Na miejscu pracowało 9 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej z Leszna, Osiecznej, Lipna oraz Kąkolewa. Zdjęcia z akcji gaśniczej opublikowali na Facebooku kąkolewscy strażacy.
Czytaj także:
Tragiczny finał pożaru kamienicy
W niedzielę (27.11) pisaliśmy również o pożarze kamienicy weWrocławiu. Płomienie pojawiły się w mieszkaniu na czwartym piętrze czterokondygnacyjnej kamienicy przy ul. Siemieńskiego. Informację o zdarzeniu przekazała Państwowa Straż Pożarna.
Z mieszkania ewakuowano dwóch nieprzytomnych mężczyzn, w wieku 60 i 70 lat. Obaj byli reanimowani, ale niestety nie udało się ich uratować.
Ogień gasiło pięć zastępów strażaków
Ogień gasiło pięć zastępów straży pożarnej. Według portalu tvn24.pl, nie było konieczności ewakuowania innych mieszkańców kamienicy.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 8:41, na miejsce skierowanych zostało pięć zastępów straży pożarnej. Z mieszkania strażacy ewakuowali dwie osoby, najpierw przez strażaków, później także przez ratowników z karetki prowadzona była resuscytacja krążeniowo-oddechowa, ale życia mężczyzn nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził ich zgon – wyjaśnił redakcji mł. kpt. Damian Górka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Przyczyny pożaru są nieznane. Wyjaśnić ma je dopiero policyjne dochodzenie.