Oby to nie doszło do nas. Tylko zobaczcie, co wyprawiało się w Niemczech
Nina Nowakowska
28 listopada 2023, 18:41·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 listopada 2023, 18:41
Władze zachodnich Niemiec wezwały mieszkańców do pozostania w domach, alarmując o wyjątkowo silnych opadach śniegu. Niebezpieczna zimowa pogoda doprowadziła do wielu wypadków drogowych i śmierci dwóch osób. – Sytuacja była nadzwyczajna. Drzewa przewracały się jak zapałki – opisał komendant okręgowej straży pożarnej.
Reklama.
Reklama.
Takiego ataku zimy się nie spodziewano. Od poniedziałku (27.11) w wielu częściach Niemiec, z powodu śnieżyc i śliskiej nawierzchni, panują bardzo trudne warunki do jazdy.
W całym kraju obowiązują alerty. Niestety, nie udało się uniknąć licznych wypadków, w tym dwóch śmiertelnych. Niektórzy kierowcy utknęli w swoich samochodach i musieli czekać na ewakuację.
Atak zimy w Niemczech. Nie żyją dwie osoby
Wiadomo, że ciężkie warunki pogodowe doprowadziły dośmierci dwóch osób. Jedną z nich jest 71-latek, który zginął w czołowym zderzeniu na zaśnieżonej drodze w mieście Schwabisch Hall, w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia. Inny, śmiertelny wypadek miał miejsce na oblodzonej drodze w Nadrenii-Palatynacie.
Śnieżyce powaliły wiele drzew, które zablokowały drogi. Nieopodal Eltville am Rhein w zachodniej Hesji z samochodów ewakuowano 100 osób. W tym samym kraju związkowym, w innej miejscowości pogoda uwięziła w pojazdach 70 osób.
Pogodowy problem nie ominął również uczniów jednej ze szkół w Bad Schwalbach koło Wiesbaden. Tam, około 30 dzieci utknęło w szkole, ponieważ rodzice nie byli w stanie ich odebrać, a autobusy nie kursowały. Uczniom pomogły dopiero służby ratunkowe.
Czy pogoda z Niemiec dotrze do Polski?
Choć teoretycznie trwa jeszczekalendarzowa jesień, od połowy listopada zima daje o sobie znać również w Polsce. Nierzadko zmiany pogodowe odczuwalne w naszym kraju, przychodzą z Zachodu. To z Niemiec dotarł do nas choćby tegoroczny, pierwszy śnieg.
Niemieccy meteorolodzy przeanalizowali, jak będzie wyglądać nadchodząca zima. Swoje ustalenia oparli na długoterminowych prognozach ECMWF i NOAA. Wynika z nich, że listopadowa aura wcale nie oznacza, że zima już się zaczęła. Co więcej, zima 2023/2024 może być rekordowa, ale bynajmniej nie pod względem chłodu.
Niemcy ustalili, że tegoroczna sprawdzalność renomowanychprognoz długoterminowychjest bardzo wysoka. Wysnuli więc wniosek, że można zawierzyć także dalszej części przewidywań, które dotyczą kolejnych miesięcy. Zgodnie z nimi, zima prawdopodobnie będzie rekordowo łagodna.
W pasie od Niemiec przez Czechy i Polskę po kraje bałtyckie średnia temperatura może być wyższa od przeciętnej z okresu 1991-2000 o nawet trzy stopnie Celsjusza. Dane wskazują, że taka sytuacja powinna dotyczyć szczególnie stycznia i lutego. Najmniejsze odchylenie od wieloletniej normy powinniśmy zaobserwować w grudniu.
Autorzy analizy dodają jednak, że wyższe temperatury zimą to wcale nie powód do radości. Ocieplenie klimatu uderzy nie tylko w gospodarkę i branżę turystyczną, ale także we florę i faunę.
"Zbyt ciepła zima ma wpływ na przyrodę. Rośliny i zwierzęta są przystosowane do zmian sezonowych, a zbyt łagodna zima może zakłócić naturalny rytm życia. Owady, które zwykle są dziesiątkowane przez niskie temperatury, mogą przetrwać w większej liczbie i potencjalnie wyrządzić szkody w rolnictwie. Drzewa również mogą ucierpieć z powodu nietypowych warunków, ponieważ nie mają wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do zimy" – czytamy w DasWetter.com.