Sekcja zwłok Gabriela Seweryna nie pozwoliła wyjaśnić przyczyn jego śmierci. Aby uzyskać pełniejszy obraz, konieczne są dalsze badania, między innymi w kierunku potencjalnego spożycia narkotyków, alkoholu lub niedozwolonych leków. W trakcie sekcji nie stwierdzono żadnych obrażeń ciała.
Reklama.
Reklama.
Wyniki sekcji zwłok Gabriela Seweryna. Potrzebne są dodatkowe badania
Jak podaje tvn24.pl, Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy poinformowała, że sekcja zwłok Gabriela Seweryna odbyła się w czwartek (30 listopada). Jednakże nie udało się określić przyczyny śmierci podczas badania.
W związku z tym zostaną przeprowadzone szczegółowe analizy toksykologiczne, mające na celu sprawdzenie ewentualnego zażycia narkotyków, alkoholu lub innych zakazanych leków. Autopsja jednoznacznie wykluczyła występowanie jakichkolwiek obrażeń ciała.
Oczekuje się, że wyniki badań toksykologicznych będą dostępne w ciągu około dwóch tygodni.
W ostatnich dniach polskie media intensywnie omawiają niespodziewaną śmierć Gabriela Seweryna, znanego z programu "Królowe życia" nadawanego na TTV. 56-letni celebryta zmarł nagle 28 listopada, a przyczyny jego zgonu nie są do końca wyjaśnione.
Krótko przed swoją śmiercią projektant opublikował emocjonalne nagranie, na którym wyrażał skargi na silny ból w klatce piersiowej i prosił o pomoc, twierdząc, że ratownicy medyczni odmówili mu wsparcia.
Po tym zdarzeniu Seweryn został przewieziony do szpitala, gdzie po otrzymaniu pierwszej pomocy jego stan wydawał się stabilizować. Niestety, nagle doszło do zatrzymania krążenia i lekarze nie byli w stanie mu pomóc.
Ujawnienie tych faktów wywołało burzę w sieci. Sytuację dodatkowo skomplikowało oświadczenie rzecznika pogotowia, który stwierdził, że celebryta zachowywał się agresywnie, co było powodem wezwania policji.
Seweryn przyjmował narkotyki? Przyjaciółka celebryty rzuciła nowe światło na sprawę
Dziennikarze "Faktu" dotarli do bliskiej przyjaciółki Gabriela Seweryna. Kobieta, pragnąca zachować anonimowość, wyjawiła, że w ostatnich latach doszło do znaczącej zmiany w zachowaniu celebryty.
– Z Gabrysiem znałam się od pięciu lat. Poznaliśmy się w pracy. To był naprawdę fajny facet, ale bardzo się zmienił w ciągu ostatnich trzech lat. Był bardzo wrażliwy, miał artystyczną i romantyczną duszę. Nie odnajdował się do końca w tym świecie. Gabryś uważał, że świat jest zły. Jego panaceum na to zło były, niestety, narkotyki – wyznała.
Jakie narkotyki miał brać? – Głównie zażywali metamfetaminę, tzw. piko. W ich mieszkaniu były cały czas imprezy. Bardzo często zmieniali towarzystwo, bo jak ktoś nie brał, to był odsuwany. Często wzywana była tam policja i pogotowie – podkreśliła.
Kobieta dodała: "Gabryś był w dużym nałogu. Na pewno przyczyniło się to do jego śmierci". Przyjaciółka projektanta powiedziała, że Seweryn nie chciał się słuchać porad ludzi, którzy chcieli mu pomóc.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.