nt_logo

Ta zmiana ułatwi wybór Tuska na premiera. Posłowie PiS wściekli się podczas debaty

Natalia Kamińska

06 grudnia 2023, 14:56 · 2 minuty czytania
Marszałek Szymon Hołownia mówił we wtorek, że należy "zmienić regulamin Sejmu w kwestii tzw. drugiego konstytucyjnego kroku powoływania premiera, by nie wybierać go tak, jak papieża w XIX wieku, tylko za pomocą współczesnych systemów, które wskażą, jak kto głosował". To de facto ma ułatwić wybór Donalda Tuska na premiera i tym izba zajęła się w środę. Głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja.


Ta zmiana ułatwi wybór Tuska na premiera. Posłowie PiS wściekli się podczas debaty

Natalia Kamińska
06 grudnia 2023, 14:56 • 1 minuta czytania
Marszałek Szymon Hołownia mówił we wtorek, że należy "zmienić regulamin Sejmu w kwestii tzw. drugiego konstytucyjnego kroku powoływania premiera, by nie wybierać go tak, jak papieża w XIX wieku, tylko za pomocą współczesnych systemów, które wskażą, jak kto głosował". To de facto ma ułatwić wybór Donalda Tuska na premiera i tym izba zajęła się w środę. Głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja.
Sejm. Kłótnia ws. przepisów, które mają ułatwić wybór Tuska na premiera. Fot. Jacek Dominski/REPORTER

W Sejmie odbyła się dyskusja na temat zmiany regulaminu izby niższej. Chodzi w nim o zmianę sposobu głosowania w tzw. drugim kroku konstytucyjnym.


Sejm chce zmienić regulamin. To na rękę Donaldowi Tuskowi

Na mównicy pojawił się szybko Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski. – Ciekaw jestem, czy pan marszałek ma jakiś żart o wiatrakach – stwierdził. I dodał: – To jest zadanie dla pana, proszę zerojedynkowo wskazać, kto na tej sali jest niemieckim lobbystą.

Marszałek Szymon Hołownia powiedział mu, że nie jest on od wyznaczania zadań marszałkowi Sejmu.

Na mównicę wszedł również Grzegorz Braun z Konfederacji. – Ja to jednak jestem przywiązany do staroci. Bo w ogóle debata parlamentarna to staroć – mówił. Jak podkreślił, "ponieważ jestem przywiązany do staroci, to złożę, ot tak dla fantazji, wniosek o odrzucenie tego wniosku w pierwszym czytaniu".

Z kolei Grzegorz Rusiecki z KO przekonywał, że zmiany w regulaminie Sejmu są potrzebne i słuszne.

Głos zabrał także Łukasz Schreiber z PiS. – Sprawa zmiany regulaminu pod płaszczykiem zmiany tego anachronicznego trybu wyboru premiera w tzw. drugim kroku budzi wiele wątpliwości – wskazał. Jego zdaniem "to kwestia ograniczenia kontroli parlamentarnej nad budżetem".

A Marek Jakubiak z Kukiz'15 dodał do tego: – Czy państwo robią to z premedytacją, czy też zwalać będziecie na nowoczesność i łatwość głosowania? Zdaje mi się, że chcecie wiedzieć, jak kto głosował.

O co chodzi ze zmianą regulaminu Sejmu?

Przypomnijmy: jak zapowiedział we wtorek marszałek Sejmu, izba pochyli się nad kwestią regulaminu Sejmu. To krok ws. łatwiejszego przegłosowania kandydatury lidera PO Donalda Tuska na nowego premiera w tzw. drugim kroku.

Jak podkreślił, "w myśl obecnie obowiązujących przepisów premiera w XXI wieku wybieraliśmy tak, jak papieża w XIX wieku".

– Jeszcze tylko białego dymu brakuje w tym całym opisie albo czarnego. Przy pomocy kart imiennie podpisanych, wrzucanych do urny. Dzisiaj mamy w Sejmie sprawny sprzęt do głosowania, który jest w stanie bardzo precyzyjnie podać, kto, w jaki sposób za kim albo przeciwko komu zagłosował – tłumaczył.

I wskazał: – Żeby usprawnić ten proces, chcemy to raz na zawsze, nie tylko do tego drugiego kroku, ale do wszystkich drugich kroków, które miałyby zastosowanie w przyszłości, rzeczywistość sejmową zaadoptować.

Donald Tusk ma zostać premierem w przyszły poniedziałek, a expose wygłosi we wtorek.