Donald Tusk już w przyszłym tygodniu będzie premierem i pokaże oficjalnie swój nowy rząd. Tymczasem media ustaliły, że dla jednego z przyszłych ministrów Tusk ma specjalną rolę. Wiadomo też, o co dokładnie chodzi.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Tusk ma specjalną rolę dla jednego ze swoich ministrów
Jak podaje Onet, Donald Tusk powoła Bartłomieja Sienkiewicza na stanowisko ministra kultury tylko na kilka miesięcy. Ma dla niego jedno ważne zadanie – zrobienie porządku w mediach publicznych.
Portal podaje również, że potem resort ma przejąć polityczka, która świetnie orientuje się w meandrach kultury. "Natomiast sam Sienkiewicz rozpocznie kampanię wyborczą do europarlamentu" – czytamy w tekście Onetu.
Jak pisaliśmy w naTemat, poniedziałek 11 grudnia będzie najważniejszym dotąd dniem w aktualnej kadencji Sejmu. Tego dnia swoje exposé wygłosi najpierw Mateusz Morawiecki, ale jego rząd prawdopodobnie upadnie ze względu na brak wotum zaufania. Wówczas zostanie wybrany nowy gabinet, na którego czele stanie Donald Tusk.
Tusk już w poniedziałek będzie już premierem
Marszałek Szymon Hołownia poinformował, że wystąpienie Morawieckiego rozpocznie się o godz. 10. Po kilku godzinach przeprowadzone zostanie głosowanie nad wotum zaufania, które premier PiS najprawdopodobniej przegra.
"Wówczas rozpocznie się wybór nowego premiera i Rady Ministrów. Nowy rząd ma tworzyć Donald Tusk wraz z politykami Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy – a więc ugrupowań, które w wyborach zdobyły 248 mandatów i prawdopodobnie nie będą miały większych problemów z uzyskaniem wotum zaufania" – tłumaczył Mateusz Przyborowski z naTemat.
W połowie listopada lider KO miał planować, że Borys Budka obejmie Ministerstwo Aktywów Państwowych, Adam Bodnar zajmie się Ministerstwem Sprawiedliwości, Andrzej Domański weźmie odpowiedzialność za Ministerstwo Finansów, Barbara Nowacka zostanie szefową Ministerstwa Edukacji, a Tomasz Grodzki pokieruje wydzielonym na nowo Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Przy Ministerstwie Klimatu na liście, którą widział reporter naTemat.pl postawiono nazwisko Pauliny Hennig-Kloski, Katarzyna Kotula miałaby zająć się resortem polityki społecznej, Bartłomiej Sienkiewicz przejąć odpowiedzialność z kulturę, Marcin Kierwiński pokierować MSWiA, a na stanowisko szefa polskiej dyplomacji powrócić Radosław Sikorski.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.