Szokujące słowa w Sejmie. Były premier traktował funkcjonariuszki BOR "jak damy do towarzystwa"?
Nina Nowakowska
11 grudnia 2023, 17:34·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 grudnia 2023, 17:34
Podczas poniedziałkowych obrad Sejmu między płomiennymi przemówieniami parlamentarzystów pojawiło się zaskakujące oskarżenie. Poseł Jacek Bogucki z PiS sugerował z mównicy, że gdy Leszek Miller pełnił funkcję premiera, traktował funkcjonariuszki BOR-u jak "damy do towarzystwa". Wcześniej ten sam poseł z Podlasia nazwał Donalda Tuska politykiem "z twarzą hitlerowską".
Wśród licznych wystąpień uwagę naTemat zwróciły słowa posła Jacka Boguckiego (PiS), który zawarł w nich poważne oskarżenie względem byłego premieraLeszka Millera.
Miller traktował funkcjonariuszki BOR jak "damy do towarzystwa"?
– Panie premierze, czy dla rządu, który pan proponuje ważny będzie nadal bezpieczeństwo i rozwój Polski wschodniej, czy też realizacja niemiecko-rosyjskich interesów, które tutaj proponuje lewa strona tej sali? – zaczął swoje przemówienie poseł PiS z Podlasia.
Następnie, po pochwaleniu osiągnięć PiS w dziedzinie rolnictwa i rozwoju wsi, Bogucki przeszedł do kwestii kobiet. Jako przykład złego traktowania kobiet, wspomniał o Leszku Millerze, któremu zarzucił "traktowanie funkcjonariuszek BOR jako damy do towarzystwa".
– Stosunek do kobiet, który był tu tak często podnoszony. Który stosunek do kobiet jest panu bliższy? Szacunek i całowanie w rękę czy traktowanie funkcjonariuszek BOR-u jako dam do towarzystwa przez także premiera z waszej lewej strony, Leszka Millera? – grzmiał z mównicy Bogucki.
Nie wiadomo, co dokładnie miały znaczyć słowa polityka Prawa i Sprawiedliwościi czy chodziło mu o przedmiotowe traktowanie funkcjonariuszek, czy o molestowanie seksualne. Napisaliśmy w tej sprawie do Leszka Millera, ale polityk pozostawił nasze pytanie bez komentarza.
Nazwał Tuska politykiem "z twarzą hitlerowską".
Przypomnijmy, że poseł (a wcześniej senator) Jacek Bogucki, jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi względem polityków opozycji. W czerwcu na antenie TVP Białystok stwierdził m.in., że "Donald Tusk jest bezwzględnym politykiem z twarzą hitlerowską".
Jak informował w czerwcu Onet, w sprawie obraźliwej wypowiedzi Boguckiego, zapowiedziano skierowanie specjalnego wniosku do sejmowej Komisji Etyki. Decyzję Koalicji Obywatelskiej ogłosił wówczas senator Marcin Bosacki.
Senator zaznaczył, że "w imieniu klubu skieruje do Komisji Etyki wniosek o ukaranie senatora Boguckiego". "Nie dziwię się, że nerwy pisowcom puszczają, ale w Senacie zasada noblesse oblige powinna obowiązywać nawet tych w panice politycznej" – napisał wówczas na platformie "X".
"Bluzg Tusk 2.0"
To jednak nie koniec, bo Podlasianin zasłynął jeszcze z innych, haniebnych słów pod adresem lidera KO, ubranych w para artystyczną formę. Chodzi o wpis Boguckiego na Facebooku, w którym nawiązał do sztuki komediowej wystawionej w Teatrze Domowym.
Prawicowy polityk napisał własną wersję słów wypowiadanych przez Emiliana Kamińskiego, które zatytułował "Bluzg Tusk 2.0". "Radosną twórczość" Boguckiego przypomniał dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski.
"Przebrzydła szumowino, pachołku moskiewski, Ty farbowana świnio, ty szwabie ku%@ski. Chamie wyszczekany, ty śmierdzące jajco (...)" – brzmiał początek haniebnego wierszyka.