We wtorek oficjalnie ruszyła komisja śledcza ds. wyborów kopertowych, a na jej przewodniczącego został wyznaczony poseł KO Dariusz Joński. Z kolei przedstawiciel PiS Waldemar Buda już na samym wstępie zażądał wezwania przed oblicze komisji polityków z ekipy Donalda Tuska. Domagał się też przyspieszenia tempa sejmowego śledztwa.
Reklama.
Reklama.
Na pierwszym, organizacyjnym posiedzeniu komisji śledczej ws. zbadania wyborów kopertowych wybrane zostało jej prezydium. Obradom sejmowej komisji będzie przewodniczył poseł KO Dariusz Joński. Z kolei wiceprzewodniczącymi zostali poseł KO Jacek Karnowski, poseł Polski 2050Bartosz Romowicz oraz poseł PiS Waldemar Buda.
Komisja śledcza ws. wyborów kopertowych. PiS domagał się szybkich prac
Podczas pierwszego posiedzenia Waldemar Buda złożył wniosek, aby już dzisiaj przedłożyć propozycję przesłuchań pierwszych świadków. Polityk podał też nazwiska osób z Koalicji Obywatelskiej, które chciałby zobaczyć w tej roli. Chodzi o Małgorzatę Kidawę-Błońską, Rafała Trzaskowskiego – czyli kandydatów KO w wyborach prezydenckich 2020 – oraz ówczesnego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.
– To są osoby, które wypowiadały się publicznie, że doprowadziły do zablokowania wyborów. Chcielibyśmy wyjaśnić, jaki miały w tym cel. Wszyscy podejrzewamy i mamy w tym tezę jasną, wynikającą z wystąpień medialnych – stwierdził Buda. Kontynuował tym narrację PiS, które utrzymuje, że to ówczesna opozycja złamała w 2020 roku prawo.
W odpowiedzi przewodniczący Joński podkreślił, że porządek prac komisji na dzisiaj obejmował jedynie wybór prezydium komisji, a ze względu na harmonogram Sejmu niemożliwe jest przedłużenie wtorkowego posiedzenia. – Nawet dzisiaj, wchodząc na salę, zapytałem, czy moglibyśmy rozszerzyć porządek – dodał.
Joński zauważył też, że kolejne posiedzenie komisji śledczej zaplanowane jest na najbliższy piątek na godz. 9 rano.
– Żeby nie było chaosu w pracach tej komisji, nie wyobrażam sobie, żeby pracować bez planu pracy. Zazwyczaj komisje śledcze ustalały to po miesiącu, po dwóch – my zrobimy to w ciągu 48 godzin – zadeklarował.
Wybory kopertowe z 2020 roku
Przypomnijmy, że organizacja tzw. wyborów kopertowych odbyła się nielegalnie. Jak informowaliśmy nie raz w naTemat, instytucje zaangażowane w te "wybory" wielokrotnie złamały prawo – to wnioski, które wypunktowała w swoim raporcie końcowym Najwyższa Izba Kontroli.
Ostatnio mówi się o Jarosławie Gowinie, czyli byłym wicepremierze rządu PiS, że będzie "koronnym świadkiem" w komisji śledczej ds. prezydenckich wyborów kopertowych.
– Po tym, jak pojawiło się jego nazwisko, wymieniliśmy kilka sms-ów. I mogę zapewnić: Jarosław Gowin chętnie podzieli się wiedzą na temat nielegalnych wyborów kopertowych i odpowie na wszystkie pytania komisji – mówił niedawno naTematp.pl Michał Wypij, były wiceprezes Porozumienia. Więcej na ten temat jest w tym tekście.