Tego TVP Info już nie zdążyło pokazać. Wiemy, co ominęło widzów
Nina Nowakowska
20 grudnia 2023, 14:07·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 grudnia 2023, 14:07
Dziennikarz "Wirtualnej Polski" uchwycił nagrywanie wywiadu dla TVP Info w Sejmie. Jak skomentował, rozmowa z byłym ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem nie ujrzy światła dziennego, bo "TVP Info już nie nadaje". Oto czego nie zobaczyli widzowie telewizji publicznej.
Reklama.
Reklama.
Mało który z widzów TVP Info mógł przypuszczać, że w środę zamiast "Wiadomości" o godz. 12:00 zobaczy "Koronę Królów". Ku powszechnemu zaskoczeniu, zaraz po komunikacie Ministerstwa Kultury i Nauki o odwołaniu zarządów TVP, Polskiego Radia i PAP, przerwano nadawanie. Nie działa też strona internetowa TVP.info.
Ostatni wywiad TVP Info
Co zobaczyli oglądający – to jedno. Pozostaje zatem pytanie, co mieli zobaczyć, ale z powodu przerwania transmisji trafiło do tzw. puszki. Z odpowiedzią spieszy reporter sejmowy "WP" Patryk Michalski, który był świadkiem kręcenia prawdopodobnie ostatniego wywiadu propagandowej stacji.
"Tylko u nas. Rozmowa TVP Info, która nie jest nadawana, bo TVP info już nie nadaje. Ale rozmowa trwa, tylko nie wiem, gdzie jest emitowana." – poinformował dziennikarz.
"Do magazynu czy do puszki?"
Gościem niewyemitowanego wywiadu TVP Info był poseł PiS i były Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk. Michalski zarejestrował ostatni fragment jego wypowiedzi dla publicznej telewizji.
– Dramat kopalni "Wujek" i mroki stanu wojennego... Jak pamiętają również zamach na wolność i demokrację 4 czerwca 1992 roku. Polacy tego na pewno nie zapomną. Będziemy o tym na pewno mówili szeroko, będą o tym jeszcze debaty i dyskusje w kolejnych pokoleniach – nawiązywał prawdopodobnie do informacji o odwołaniu zarządów publicznych mediów Adamczyk.
Po tych słowach prowadząca podziękowała byłemu ministrowi, wszyscy poderwali się z miejsc. Jak informował Michalski, na koniec rozmowy polityk zadał też kuriozalne pytanie.
– Do magazynu już gramy, (czy- przyp. red) do puszki? – chciał wiedzieć Adamczyk.
Choć dziennikarka milczała, po czasie okazało się, że jednak "to drugie". Poseł PiS dopiero po wywiadzie poseł dowiedział się, że nie było żadnej emisji.
– Kazali wyłączyć, nie wiadomo, czy pan poleci – przekazał ze śmiechem operator.
W tym momencie do akcji wkroczył sam Michalski, który oznajmił, że wszystko nagrał. Chciał też zadać Adamczykowi swoje pytanie, ale polityk zaczął szykować się do ucieczki.
– Ja już wszystko powiedziałem, co miałem do powiedzenia – odparł poseł.
Adamczyk o niewyemitowanym wywiadzie
Były szef infrastruktury ucałował pracowniczkę TVP Info w dłoń, ukłonił się i oznajmił, że "spieszy do dalszych zajęć". Przydybany przez Michalskiego tuż przy drzwiach, krótko skomentował swój niewyemitowany wywiad.
– Ja ufam, że wszyscy ci, którzy dzisiaj łamią prawo, wszyscy ci, którzy działają wbrew prawu, jednak nie będą na tyle skuteczni, żeby uniemożliwić swobodne wypowiedzi polityków, których treści i sens byłyby znane widzom TVP Info – powiedział, wychodząc z sejmowej galerii Adamczyk.