Do tragicznego w skutkach wypadku doszło tuż przed świętami w Rajgrodzie (woj. podlaskie). Samochód, którym podróżowało pięć młodych osób uderzył w przydrożny słup i owinął się wokół niego. Zginęło dwóch 20-latków, a troje poszkodowanych trafiło do szpitali.
Do strasznej tragedii doszło w piątek (22.12) wieczorem po godzinie 21:00 na ulicy Warszawskiej w Rajgrodzie (woj. podlaskie). Ze wstępnych ustaleń policji wiadomo, że kierowca opla zjechał z drogi i uderzył w betonowy słup energetyczny. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd dosłownie owinął się wokół niego.
Autem podróżowały młode osoby. Według "Faktu" najprawdopodobniej pochodziły z pobliskich miejscowości.
– Samochodem jechało pięciu mężczyzn. Dwóch 20-latków zginęło. To kierowca i pasażer – przekazał rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, cytowany przez Radio Zet.
Z informacji policji wynika, że troje pozostałych pasażerów zostało poszkodowanych i trafiło do szpitali w Augustowie i Grajewie. W akcji ratunkowej uczestniczyły m.in. trzy zastępy strażaków z Grajewa i zastęp z Rajgrodu.
"Działania strażaków polegały na odcięciu przewodów elektrycznych z uszkodzonego słupa energetycznego, wydobyciu 4 poszkodowanych z pojazdu, zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz oświetleniu miejsca działań ratowników" – poinformowała Komenda Powiatowa PSP w Grajewie.
Policja pod nadzorem prokuratora pada przyczyny tego tragicznego zdarzenia. Zdjęcia z wypadku mogą sugerować, że auto jechało z nadmierną prędkością.