Skazani na dwa lata więzienia prawomocnym wyrokiem Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie mogą jednak liczyć, że prezydent Andrzej Duda ponownie ich ułaskawi. Tak przynajmniej wynika ze słów jego urzędnika. Prezydent ma jednak w ich sprawie pewien plan.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Na dzień dzisiejszy prezydent nie rozważa ponownego aktu łaski. Rozważa tylko i wyłącznie wysłanie do międzynarodowych instytucji informacji o tym, że w Polsce są więźniowie polityczni – przekazał w piątek w TVN24sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Marcin Mastalerek.
Jak tłumaczył, "prezydent zna tę sprawę i uważa również w sposób merytoryczny, że taka kara się po prostu nie należała".
Mastalarek podkreślał przy tym, że "stanowisko prezydenta jest następujące: sąd nie miał prawa zajmować się tą sprawą, bo byli ułaskawieni, co potwierdził dwukrotnie TK".
Słowa urzędnika Dudy przeczą zatem ustaleniom mediów w tej sprawie. "Prezydent Andrzej Duda jest gotowy ponownie podpisać dokumenty o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika" – przekazało bowiem w piątek radio RMF FM.
A po ogłoszeniu wyroku skazani politycy zostali zaproszeni nawet przed Dudę do Pałacu. – Powiedziałem im, że jeśli zostaną umieszczeni w zakładzie karnym, to będą pierwszymi po 1989 roku więźniami politycznymi w Polsce – powiedział niedawno na antenie Radia Zet Duda.
– W tych sprawach składy sędziowskie jeszcze nie zostały wyznaczone – powiedział w piątek PAP Maciej Brzózka z zespołu prasowego SN, którego cytował portal Onet.
W czwartek politycy pojawili się z kolei niespodziewanie na posiedzenie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Zignorowali wtedy fakt, że przedstawiciel marszałka Sejmu chciał im wręczyć postanowienie o uchyleniu ich mandatów.
– Nic nam nie dostarczono, to jest jakaś szopka. (...) To jest skandal, to jest jakaś totalna ustawka prawdopodobnie z telewizją TVN – mówił wówczas po wyjściu z sali Maciej Wąsik.
Przypomnijmy: obaj politycy zostali skazani 20 grudnia przez sąd drugiej instancji na dwa lata pozbawienia wolności i pięcioletni zakaz sprawowania funkcji publicznych.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.