Andrzej Duda znów ułaskawi Wąsika i Kamińskiego? "Prezydent jest gotowy"
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał w środę wyrok ws. działań Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Politycy PiS zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności.
Tuż po ogłoszeniu wyroku skazani zostali zaproszeni do Pałacu Namiestnikowskiego. – Powiedziałem im, że jeśli zostaną umieszczeni w zakładzie karnym, to będą pierwszymi po 1989 roku więźniami politycznymi w Polsce – powiedział na antenie Radia Zet Andrzej Duda.
Prezydent zapewniał, że nie będzie drugiego ułaskawienia, bowiem to wydane w 2015 roku jest w mocy. Z tym jednak nie zgadza się sąd, który wydał postanowienie o zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika celem doprowadzenia ich do aresztu.
"W związku z tym Andrzej Duda chce im rzucić koło ratunkowe. Miałby podpisać pismo o potwierdzeniu aktu łaski wobec dwóch polityków PiS, co de facto oznaczałoby ponowne ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika" – donosi RMF FM.
Andrzej Duda interweniuje ws. Wąsika i Kamińskiego
W sprawie Wąsika i Kamińskiego prezydent interweniował również u Szymona Hołowni. Głowa państwa wystosowała list do marszałka, w którym stwierdził, że wygaszenie mandatów poselskich politykom byłoby niezgodne z prawem.
"W związku z podnoszoną przez Pana Marszałka informacją o planowanym wydaniu postanowień o wygaszeniu mandatów Panom Posłom, należy jednoznacznie stwierdzić, że na skutek zastosowania prawa łaski wobec Pana Mariusza Kamińskiego i Pana Macieja Wąsika, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu" – czytamy w piśmie.
Nie wpłynęło to jednak na decyzję lidera Polski 2050, który kierując się wyrokiem sądu podpisał stosowne dokumentu, uniemożliwiające skazanym dalsze sprawowanie funkcji. Co ciekawe, politycy PiS odmawiają przyjęcia papieru.
– Nic nam nie dostarczono, to jest jakaś szopka. To jest skandal, to jest jakaś totalna ustawka prawdopodobnie z telewizją TVN – powiedział Wąsik po próbie wręczenia mu dokumentów o wygaszeniu jego mandatu.
Zobacz także