Marcin Mastalerek na antenie TVN24 zapowiedział, że Andrzej Duda zaprosi dw poniedziałek (8.01) marszałka Sejmu Szymona Hołownię na rozmowę do Pałacu Prezydenckiego. Tematem rozmów ma być skazanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w związku z aferą gruntową. Mastalerek odpowiedział również na pytanie, czy prezydent zrobi coś, "by ministrowie nie trafili za kraty".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Marcin Mastalerek był gościem Konrada Piaseckiego w programie "Rozmowa Piaseckiego" na antenie TVN24. Szef prezydenckiego gabinetu przekazał, że jeszcze rano wysłane zostanie zaproszenie doSzymona Hołowni.
– Andrzej Duda zaprosi dzisiaj marszałka Sejmu Szymona Hołownię na rozmowę do Pałacu Prezydenckiego. Rano wyjdą zaproszenia – powiedział Mastalerek. – Panie marszałku, może się zobaczymy w Pałacu. Dzieją się bardzo ważne sprawy, więc prezydent postanowił zaprosić Hołownię – kontynuował.
Rozmowa zaczęła się jednak od tego, że Mastalerek stwierdził, że prezydent skutecznie ułaskawił, wręcz podręcznikowo, ministrów (Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika). Po ogłoszeniu, że prezydent zaproszenie dla marszałka Sejmu wyda, Mastalerek dodał, że ma nadzieję, że to zostanie przyjęte "bo dzieją się bardzo ważne sprawy".
Tematem rozmów ma być kwestia mandatów i skazania byłych szefów MSWiA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przypomnijmy, że po tym jak Sąd Najwyższy w uchwale stwierdził, że prezydent Duda nie mógł ułaskawić obu polityków, przed zapadnięciem w ich sprawie prawomocnego wyroku, obaj zostali skazani na dwa lata więzienia.
Miało to związek z aferą gruntową z 2007 r., o której pisaliśmy w naTemat. Gdy Kamiński i Wąsik zostali skazani, marszałek Hołownia wydał postanowienie o wygaszeniu mandatów obu polityków. Jednak Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN unieważniła decyzję marszałka w tej sprawie.
Marszałek Sejmu na tym nie poprzestał i skierował odwołania Wąsika i Kamińskiego od swojej decyzji do Izby Pracy (ponieważ Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sąd Najwyższy budzi wątpliwości jeśli chodzi o jej status i zasiadających w niej "neosędziów"). Szymon Hołownia ma dziś odbywać konsultacje ws. statusu Wąsika i Kamińskiego z prawnikami.
Mastalerek o tym, co prezydent zrobi ws. Wąsika i Kamińskiego
Szef prezydenckiego gabinetu dopytywany czy prezydent ma propozycję rozwiązania kryzysu, odparł, że „nie będzie zdradzał tego, o czym prezydent będzie rozmawiał z marszałkiem Hołownią w cztery oczy”. Stwierdził jedynie, że spotkanie miałoby się odbyć "w godzinach popołudniowych".
– Prezydent zrobił już wszystko, na co konstytucja pozwalała, czyli ułaskawił ich. Prezydent wielokrotnie mówił, że nie ułaskawi ich drugi raz, bo już ich ułaskawił – odparł Mastalerek.
Dodał, że pierwszy akt łaski był skuteczny. Mastalerek w rozmowie z dziennikarzem zarzucił też PO, że dla partii tej „praworządność jest wtedy, gdy rządzi Platforma Obywatelska”. – Natomiast gdy rządzi prawica, to nie ma praworządności – stwierdził.
Mastalerek podkreślił również, że sąd drugiej instancji nie miał prawa zajmować się sprawą Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch innych funkcjonariuszy. Zaznaczył, że od 16 listopada 2015 roku są oni ułaskawieni.
"A dziś, pomimo trzech wyroków Trybunału Konstytucyjnego, który przyznaje rację prezydentowi, pomimo tłumaczenia Sądu Najwyższego, w tym piśmie do marszałka Hołowni (...) mamy zapowiedź, że oni nie są posłami" – twierdził.