W piątek (5.01) media obiegła nagła wiadomość, że Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia rzekomo przychylił się do wniosków Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika o odroczenie wykonania kar więzienia. Wcześniej, składająca się wyłącznie z tzw. neosędziów Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego zdecydowała o uchyleniu postanowienia ws. wygaszenia ich mandatów poselskich.

Zaraz potem okazało się jednak, że "postanowienia w przedmiocie wstrzymania wykonania kary" dotyczą byłych agentów CBA, a nie Wąsika i Kamińskiego. Komunikat w tej sprawie przekazał wiceprezes sądu Piotr Maksymowicz.

Komunikat sądu w sprawie agentów

Wiceprezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia sędzia Piotr Maksymowicz w późniejszym komunikacie oznajmił, że "w związku z pojawieniem się w obiegu medialnym nieprecyzyjnych informacji dotyczących wniosków oraz czynności podejmowanych w sprawie sygn. akt II K 784/10 (X Ka 613/23) informujemy, że wnioski o odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności (art. 151 kw) złożyli skazany Grzegorz P. oraz obrońca skazanego Krzysztofa B.".

Wymienieni mężczyźni to byli agencji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy także zostali prawomocnie skazani za udział w tzw. aferze gruntowej.

Co z Kamińskim i Wąsikiem?

"Z uwagi na złożone wnioski do chwili obecnej nie zostało wydane zarządzenie o wykonaniu wyroku wobec dwóch osób skazanych w powyższej sprawie" – przekazała wcześniej Onetowi sędzia Aleksandra Smyk, prezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia.

W piątek (5.01) portal opisując pismo poinformował jednoznacznie, że odpowiedź w sprawie dotyczyła wspomnianych polityków PiS. Informacja natychmiast poruszyła mediach, które zaczęły ją podawać dalej w tej formie.

Portal ustalił, że jednostką uprawnioną do wydania policji dyspozycji zatrzymania i doprowadzenia do aresztu wspomnianych posłów PiS oraz Grzegorza P. i Krzysztofa B. jest właśnie X Wydział Karny Sekcji Wykonawczej Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.

W minioną środę (3.01) upłynął 14-dniowy termin uprawomocnienia się orzeczenia na skierowanie sprawy do wykonania. Dziennikarze postanowili więc zapytać warszawski sąd, na jakim etapie jest sprawa i czy policja otrzymała już odpowiednie dyspozycje.

"Wnioski zostały rozpoznane pozytywnie"

"Z uwagi na konieczność niezwłocznego rozpoznania wniosków w zakresie wstrzymania wykonania kary (art. 9§5 kkw) i wobec nieobecności referenta przydzielono je do rozpoznania poprzez System Losowego Przydziału Spraw innemu sędziemu wykonawczemu. Postanowieniem sądu wnioski zostały rozpoznane pozytywnie, co skutkowało wycofaniem dokumentacji osadzeniowej i nakazów doprowadzenia" – tłumaczyła Smyk.

Wyrok ws. afery gruntowej

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok ws. działań Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika w sprawie nadużyć, jakich w roli szefów CBA mieli dopuścić się przy tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Obu politykom PiS zasądzono kary dwóch lat więzienia oraz zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w instytucjach publicznych przez pięć lat.

Skazani posłowie są zdania, że wspomniane rozstrzygnięcia prawne ich nie dotyczą ze względu na kontrowersyjny akt łaski, którym Andrzej Duda objął ich na początku swojej prezydentury w 2015 roku. Problem w tym, że ułaskawienia nastąpiły jeszcze przed ogłoszeniem prawomocnego wyroku i niedawno Sąd Najwyższy ostatecznie potwierdził, że nie wywołały żadnych skutków prawnych.