Rosja zaatakuje Szwecję? Rząd w Sztokholmie apeluje do obywateli o gotowość
Nina Nowakowska
09 stycznia 2024, 20:16·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 stycznia 2024, 20:16
Najważniejsi politycy Szwecji – w tym premier, ministrowie obrony i obrony cywilnej oraz naczelny dowódca sił zbrojnych – apelują do społeczeństwa o przygotowanie się na atak ze strony Rosji. Szwedzkie media piszą o niecodziennej sytuacji w kraju, gdzie władze nie mają w zwyczaju "straszyć wojną".
Reklama.
Reklama.
PAP informuje o niepokojących apelach, które pojawiły się podczas trwającej w kurorcie narciarskim Saelen na zachodzie Szwecji konferencji na temat bezpieczeństwa i obronności. Zdaniem szwedzkich mediów "straszenie wojną" to niecodzienna sytuacja w kraju, który od ponad 200 lat nie uczestniczy w konfliktach zbrojnych i szczyci się neutralnością.
Mimo to, po rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. Szwecja wraz z Finlandią zdecydowały się wstąpić do NATO. Plany Sztokholmu zahamowały jednak Turcja i Węgry. Kraj wciąż czeka na akceptację wniosku przez ich parlamenty.
Szwecja szykuje się na wojnę z Rosją?
Premier Szwecji Ulf Kristersson stwierdził w Saelen, że jego ojczyzna ostatnio miała "raczej teoretyczne spojrzenie na wojnę, ale rosyjski atak na Ukrainę to zmienił".
– Jest oczywiste, że obecne działania Rosji dają nam wszystkim powód, aby traktować je niezwykle poważnie – ocenił.
Według Kristerssona waleczna postawa Ukrainy pokazała Szwecji, że "największym zasobem kraju w czasie wojny jest wspólna wola obrony". Podkreślił równocześnie, że szwedzki paszport wiąże się nie tylko z możliwością swobodnego podróżowania, ale też obowiązkiem obrony terytorium państwa.
– Nie jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia, że zagrożenie jest prawdziwe – podkreślił.
"Wojna może przyjść i do nas"
Z kolei minister obrony Pal Jonson oznajmił, że "nie można wykluczyć ataku zbrojnego na Szwecję". – Wojna może przyjść i do nas – ostrzegał.
Duże poruszenie wzbudził też apel ministra obrony cywilnej Carla Oskara Bohlina. Polityk nawoływał o "mentalne przygotowanie się na wybuch wojny".
– Wszyscy Szwedzi w wieku od 16 do 70 lat powinni być gotowi na poradzenie sobie w trudnych warunkach środowiskowych – zapowiedział Bohlin.
Podczas swojego przemówienia naczelny dowódca szwedzkich sił zbrojnych Micael Byden pokazał zdjęcia zniszczeń, których rosyjscy żołnierze dokonali w Ukrainie.
– Czy sądzicie, że tak mogłaby wyglądać Szwecja? – pytał – Wojna w Ukrainie jest krokiem, a nie ostatecznym celem w ambicjach ustanowienia strefy interesów i zburzenia porządku świata opartego na zasadach – alarmował.
Wraca obowiązkowa służba cywilna
Szwedzki minister obrony zapowiedział w Saelen analizę działań, które mogą zachęcić Szwedów do wstąpienia do wojska, a kierujący obroną cywilną Bohlin wspomniał o pracy nad przygotowaniem szpitali do warunków wojennych.
To jednak nie wszystko, bo w połowie stycznia w kraju ma zostać przywrócona obowiązkowa służba cywilna. W jej ramach jako pierwsi szkolenia odbędą pracownicy służb ratowniczych.