Radosław Sikorski zwrócił się do władz USA o większe wsparcie Kijowa. Szef polskiej dyplomacji przypomniał, że jeśli Władimir Putin podbije Ukrainę, to koszty powstrzymania go będą znacznie wyższe, niż teraz. – Konsekwencje podboju Ukrainy przez Putina byłyby katastrofalne – powiedział na antenie CNN.
Reklama.
Reklama.
Radosław Sikorski z apelem do Bidena. "Konsekwencje byłyby katastrofalne"
Choć zainteresowanie opinii publicznej sytuacją na wschodzie maleje, towojna w Ukrainie wciąż trwa. Władimir Putin niezmiennie prowadzi nielegalną inwazję, w wyniku której giną cywile, w tym kobiety i dzieci.
Szef polskiej dyplomacji udzielił wywiadu dla CNN, w którym apelował do USA i administracji Joe Bidena o zwiększenie pomocy dla naszych sąsiadów.
– Konsekwencje podboju Ukrainy przez Putina byłyby katastrofalne. Koszt powstrzymania Putina po tym, jak podbije Ukrainę, byłby znacznie wyższy niż koszt utrzymania zaopatrzenia Ukraińców teraz – powiedział.
– Ukraińcy mają prawo czuć się zmęczeni trwającą wojną. Ich żołnierze umierają na froncie, a obywatele są bombardowani – dodał.
Sikorski i Tusk walczą o Ukrainę.
Jak podkreślił Sikorski, obie partie w Kongresie powinny poprzeć pakiety pomocowe dla Ukrainy. – Oczywiście od strony militarnej USA są absolutnie niezastąpione i dlatego Ukraina potrzebuje pakietu amerykańskiej pomocy – wyjaśnił.
Zgodnie z danymi Pentagonu, dopóki impas w Kongresie nie zostanie przełamany, USA może przekazać broń Zełenskiemu o łącznej wartości 4 mld dolarów.
Jak pisaliśmy w naTemat, trwa także proces uzgadniania szczegółów wizyty Donalda Tuska w stolicy Ukrainy. "Skoordynowaliśmy również harmonogramy naszych kolejnych kontaktów. Zaprosiłem Donalda Tuska do złożenia wizyty w naszym kraju w najbliższym możliwym terminie" – napisał w grudniu Zełenski.