Joe Biden został zapytany o sytuację w Polsce. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń

W sobotę (13 stycznia) Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Białym Domu, opublikował na swoim profilu na Twitterze krótkie wideo z Joe Bidenem. Dziennikarz zadał prezydentowi Stanów Zjednoczonych pytanie o to, jak ocenia zmiany polityczne w Polsce i działania obecnego rządu.

– Uważam, że to bardzo dobrze – odpowiedział zwięźle Biden.

W komentarzach pod nagraniem możemy zobaczyć wiele prześmiewczych wpisów pod adresem przywódcy USA. "On nawet nie wie, jaki mamy dziś dzień"; "On już dawno nie kontaktuje"; "Ciekawe, czy pamięta, jak się nazywa" – czytamy.

Przypomnijmy, że po wyborach parlamentarnych, które odbyły się 15 października ubiegłego roku, Biden napisał list do Donalda Tuska, gratulując mu wyboru na urząd premiera Polski.

W oświadczeniu prezydent USA podkreślił, że Polska jest ważnych partnerem Stanów Zjednoczonych w zakresie bezpieczeństwa. "Jednym z naszych najbardziej niezłomnych sojuszników. (...) Zapewniam cię, że Stany Zjednoczone będą dalej stały razem z Polską i ponownie sprzeciwiały się wtargnięciu autorytaryzmu do Europy. Z głębi serca gratuluję ci i życzę wszystkiego najlepszego" – dodał Biden.

Nadmieńmy, że 5 listopada 2024 roku w Stanach Zjednoczonym mają odbyć się sześćdziesiąte wybory prezydenckie.

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, we wtorek (9 stycznia) policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim. Interwencja miała miejsce wieczorem, podczas gdy sam prezydent znajdował się w Belwederze, gdzie spotkał z liderką białoruskiej opozycji Swietłaną Cichanouską.

Dwa dni po zatrzymaniu Andrzej Duda w towarzystwie żon byłych ministrów oznajmił, że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe. Warto wyjaśnić, że nie jest ono równoznaczne z ułaskawieniem w tzw. trybie prezydenckim.

– Gdyby Andrzej Duda chciał, by Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik natychmiast wyszli z więzienia, zastosowałby art. 139 Konstytucji RP. Wtedy panowie byliby w domu w ciągu kilku godzin – tłumaczył w rozmowie z naTemat prof. Mikołaj Małecki z UJ.

W piątek, 12 stycznia Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. operacji dowiezienia polityków Prawa i Sprawiedliwości do więzienia. Jak podał portal Onet, śledczy zbadają, czy doszło do przekroczenia uprawnień w trakcie aresztowania.