Ryszard Czarnecki poinformował o złym stanie zdrowia polityka PiS Mariusza Kamińskiego, który od kilku dni prowadzi za kratkami strajk głodowy. Europoseł PiS mówił nawet o możliwym zagrożeniu życia.
Reklama.
Reklama.
Ryszard Czarnecki był w niedzielę gościem programu "7. Dzień Tygodnia" na antenie Radia Zet. W trakcie rozmowy z Andrzejem Stankiewiczem europoseł przekonywał, że Mariusz Kamiński jest w kiepskim stanie zdrowotnym.
– Jeden z nich jest w bardzo poważnym stanie zdrowotnym. Kondycja Mariusza Kamińskiego po kilku dniach głodówki jest bardzo niedobra. To zagraża być może jego życiu w najbliższej przyszłości. To nie jest obszar gry politycznej, to też kwestia rodzin – stwierdził polityk.
Prowadzący przywołał następnie wypowiedź wiceminister sprawiedliwości Marii Ejchart-Dubois, która zapytana o strajk głodowy Mariusza Kamińskiego stwierdziła, że "każdy ma prawo nie jeść i nie pić" i zapytał o tę kwestię obecnego w studiu wiceministra obrony Cezarego Tomczyka z KO.
– Pamiętam słowa Jarosława Kaczyńskiego, który gdy protestowały pielęgniarki, stwierdził, że "niezjedzenie kolacji to jeszcze nie głodówka" – odpowiedział.
W dalszej części rozmowy Czarnecki zwrócił uwagę na rolę ministra Adama Bodnara w kwestii wypuszczenia na wolność skazanych członków PiS.
– Tu zgadzam się z opinią krytyka PiS pana marszałka Krzysztofa Bosaka. W tej chwili wszystko zależy od dobrej woli lub braku dobrej woli ministra sprawiedliwości i rządu. Jeżeli pan minister będzie chciał, żeby panowie Kamiński i Wąsik byli dalej w więzieniu, to będzie mógł dać sprawę "na żółwia", jak mówią urzędnicy – ocenił.
– Z punktu widzenia eskalacji napięcia politycznego w kraju lepiej byłoby, żeby panowie ministrowie Kamiński i Wąsik zostali wypuszczeni – dodał europoseł.
Skomentował także decyzję prezydenta o przyjęciu dłuższej ścieżki ułaskawienia. – W wymiarze politycznym prezydent mógł skorzystać z takiej formuły i w pewnym sensie przerzucił sprawę na rząd i ministra sprawiedliwości. To minister sprawiedliwości jest teraz odpowiedzialny w stu procentach za to, ci ludzie, którzy walczyli z korupcją, nie są przestępcami, a szeryfami i symbolami walki z korupcją, są w więzieniu – zaznaczył Czarnecki.
Kamiński ogłosił strajk głodowy
Skazani prawomocnym wyrokiem posłowie Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński uważają się za więźniów politycznych. Temu sformułowaniu zaprzeczyło wiele autorytetów prawnych – w tym Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Nie mogąc pogodzić się z decyzją wymiaru sprawiedliwości po pierwszej nocy w areszcie Kamiński podjął radykalne kroki - ogłosił głodówkę. Poinformował o tym w oświadczeniu, które przekazał doradca Andrzeja Dudy.
"Oświadczam, że skazanie mnie za walkę z korupcją oraz podjęcie bezprawnych działań dot. pozbawienia mnie mandatu poselskiego, traktuję jako akt zemsty politycznej. W związku z tym, jako więzień polityczny, od pierwszego dnia mojego uwięzienia rozpoczynam protest głodowy" – napisał.
Były minister spraw wewnętrznych i administracji zażądał zwolnienia z więzienia oraz uszanowania aktu łaski, wydanego przez Andrzeja Dudę w 2015 roku. Należy jednak podkreślić, że według Sądu Najwyższego "zastosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych" – jest on zatem nieważny.