Marek Suski odbył wizytę w areszcie śledczym w Radomiu, gdzie znajduje się skazany Mariusz Kamiński. Poseł PiS przekazał, że jego partyjny kolega przebywa obecnie na oddziale szpitalnym, gdzie ma "podawane środki".
Reklama.
Reklama.
Kamiński w pojedynczej, szpitalnej celi
Marek Suski przekazał wieści o stanie zdrowia Mariusza Kamińskiego na antenie Telewizji Republika. – Dyrektor poinformował mnie, że Mariusz Kamiński jest na oddziale szpitalnym i ma podawane środki i że po podawaniu środków ten stan zdrowia nawet się poprawił – przekazał poseł PiS. – Jeśli nastąpi pogorszenie stanu zdrowia to będzie podawane wyżywienie poprzez kroplówkę.
Dodał także, że dyrektor aresztu w Radomiu poinformował go, że "w więzieniu były jakieś sytuacje ze względu na zachowanie innych osadzonych" oraz że personel więzienny dołoży wszelkich starań "żeby w jak najlepszej kondycji pan minister mógł odbywać, na razie, karę".
Suski miał zostać również zapewniony, że w zakładzie dopilnują, by takie "sytuacje" nie miały więcej miejsca. – Mariusz Kamiński jest w pojedynczej, szpitalnej celi, gdzie inni nie mają dostępu. Jest to szczególnie pilnowane, żeby nie doszło do żadnej sytuacji niekorzystnej – powiedział.
– Jest specjalnie doglądany, uruchomiono większą ilość kamer, jest więcej pracowników. Bo rzeczywiście część osadzonych uważa, że są (w więzieniu - przyp. red.) ze względu na Prawo i Sprawiedliwość, a minister PiS może być postrzegany jako przyczyna ich osadzenia, co też oczywiście związku nie ma, ale odczucia osadzonych mogą być skierowane agresywnie w stosunku do pana ministra – stwierdził Marek Suski.
Co ciekawe, skazany polityk będzie mógł oglądać kolegów i koleżanki z partii w telewizji. – Udało się dostarczyć też telewizor. Niestety przyjęto tylko jeden odbiornik telewizyjny, radiowego nie przyjęto – zrelacjonował poseł.
– Nie chcę wyręczać pana prokuratora i za niego odpowiadać, natomiast na pewno to nie będą godziny i raczej to nie jest kwestia najbliższych kilku dni – poinformował na antenie TVN24, podkreślając, że nie jest to sprawa, którą da się w łatwy sposób poddać analizie.
– W pierwszej kolejności w wyniku wszczęcia postępowania ułaskawiającego pan prokurator generalny zwraca się do sądów, które wydawały wyroki w tych sprawach o przesłanie akt sprawy, na podstawie tych akt dopiero będzie tworzona opinia przez prokuratora generalnego, ale też ewentualne podejmowanie decyzji co do kontynuowania kary – dodał polityk.