Przemysław Czarnek był gościem Roberta Mazurka podczas wtorkowego programu na antenie RMF FM. Były minister edukacji poruszył wiele kwestii, m.in. odniósł się do zapowiedzi Donalda Tuska, który kilkukrotnie mówił, że postawi przed Trybunałem Stanu Adama Glapińskiego.
W trakcie rozmowy prowadzący przytoczył słowa premiera z niedawnego wywiadu telewizyjnego. "Nie chcę, aby to było wrażenie, że chodzi o upolowanie Glapińskiego. Jest wiele powodów i dróg, które mogą doprowadzić do dojścia do odpowiedzialności prawnej prezesa NBP Adama Glapińskiego" – mówił przed kilkoma dniami premier.
– To są groźby karalne. (...) Jeżeli ktoś cały czas mówi: będziesz siedział, będziesz odpowiadał... Panie Tusk, niech pan tę sprawę skieruje do sądu, będziemy się tam bronić. Tylko niech pan nie przyprowadza tych osiłków tak, jak do TVP, czy pan próbuje do prokuratury, bo to jest działania marksistowskie, typowe totalitarne – stwierdził poseł PiS.
Czarnek odniósł się także do zamieszania wokół mandatów po skazanych posłach Macieju Wąsiku i Mariuszu Kamińskim. Poseł wykluczył, aby osoby z list wyborczych PiS, które są kolejce do ich objęcia, zgodziły się zostać posłami.
– Panowie Wąsik i Kamiński są posłami, dysponują mandatami poselskimi i nie ma możliwości obsadzenia tych miejsc. Nasi posłowie, następni w kolejce z listy z całą pewnością nie będą obejmować tych niewakujących mandatów – stwierdził.
Szef sejmowej komisji gospodarki Ryszard Petru przed miesiącem informował o możliwości postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu już w pierwszym kwartale 2024 roku.
– Uważam, że pan prezes Adam Glapiński powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. To nie jest kwestia moich życzeń, to jest kwestia zasad i zasady takiej, że jeżeli ktoś łamał prawo, musi ponieść za to konsekwencje – stwierdził podczas grudniowej rozmowy w RMF24 Ryszard Petru.
Takiego scenariusza obawia się sam Glapiński, który wówczas, po raz pierwszy od dwóch lat, spotkał się z prezesami banków, m.in. PKO BP, mBanku, Santander Banku, Banku Millenium, Banku Pekao, Banku Gospodarstwa Krajowego czy Banku Handlowego.
"To było spotkanie na wysokim szczeblu. Prezes NBP mówił, że jest atakowany i liczy oraz chętnie przyjmie wsparcie bankowców w sprawie Trybunału Stanu. Był w dobrej formie i ewidentnie zmotywowany do walki" – stwierdził jeden z uczestników spotkania, cytowany przez Business Insider. "Prezes NBP chyba bardziej liczy na jakieś zakulisowe wsparcie szefów banków prywatnych u nowej ekipy" – dodał.