nt_logo

Resort klimatu reaguje na nocny wybryk Bąkiewicza. "Czynności się już toczą"

Natalia Kamińska

26 stycznia 2024, 15:11 · 2 minuty czytania
Działacz skrajnych narodowców i były kandydat PiS w wyborach Robert Bąkiewicz postanowił na elewacji siedziby ministerstwa klimatu wymalować znak Polski Walczącej. Tak chciał uczyć Donalda Tuska "polskości". Resort już skomentował to, co się wydarzyło. Budynek resortu to zabytek.


Resort klimatu reaguje na nocny wybryk Bąkiewicza. "Czynności się już toczą"

Natalia Kamińska
26 stycznia 2024, 15:11 • 1 minuta czytania
Działacz skrajnych narodowców i były kandydat PiS w wyborach Robert Bąkiewicz postanowił na elewacji siedziby ministerstwa klimatu wymalować znak Polski Walczącej. Tak chciał uczyć Donalda Tuska "polskości". Resort już skomentował to, co się wydarzyło. Budynek resortu to zabytek.
Bąkiewicz pomazał budynek rządowy. Jest odpowiedź resortu klimatu. Fot. serwis X/zrzut ekranu

Hubert Różyk, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska rozmawiał na ten temat z Wirtualną Polską. Wskazał on, że Robert Bąkiewicz zdewastował fasadę, która wpisana jest do rejestru zabytków.


MKiŚ reaguje na nocny wybryk Bąkiewicza

– W związku z tym podjęto już odpowiednie czynności. Panowie z policji już byli na miejscu, nie będziemy w związku z tym składać żadnego dodatkowego zawiadomienia, bo czynności się już toczą – poinformował serwis.

Resort chce jednocześnie "wyciszyć emocje wokół tej burzy w szklance wody". – Ci, którzy dziś przychodzą i mówią, że symbol Polski Walczącej jest dla nich ważny, wykorzystują go jako narzędzie walki politycznej. Tak nie powinno być – powiedział WP Różyk.

Co dokładnie zrobił Bąkiewicz? Otóż, w serwisie X jest nagranie, na którym widać, jak Robert Bąkiewicz maluje w czwartek w nocy na elewacji budynku znak Polski Walczącej.

Jest to pokłosie tego, że wcześniej tego dnia politycy PiS zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie usunięcia symbolu ze ściany w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.

Sprawę usunięcia powstańczego symbolu z murów resortu wyjaśnił już wtedy wspomniany już rzecznik MKiŚ Hubert Różyk. – Znak został zdjęty, podobnie jak tablice, bo w tej części budynku zaczyna się remont korytarza i pokoi – cytowała Różyka TVN24.

Innego zdania był jednak Bąkiewicz, który tego samego dnia postanowił "nauczyć polskości" rząd Donalda Tuska.

Bąkiewicz chciał uczyć "polskości" rząd Tuska

– Rząd Donalda Tuska po przejęciu władzy, po przejęciu wielu budynków, niszczy wszystko to, co polskie, narodowe. Zdejmuje polskie symbole narodowe z tych budynków. Zdejmuje krzyże. Jesteśmy w tej chwili pod budynkiem klimatu i środowiska, ministerstwa klimatu i środowiska, w którym szefową jest pani minister Paulina Hennig-Kloska. Prawdopodobnie pani minister kazała zdjąć symbol Polski Walczącej w tym budynku – komentował w nagraniu Bąkiewicz.

– Mam nadzieję, że jutro pani minister przychodząc do pracy, zobaczy znaki Polski Walczącej. Róbcie to w całej Polsce – podsumował swoje wywody Bąkiewicz. Jego post został opatrzony napisem "nauczymy Tuska i jego ferajnę polskości!".

Trzeba jednak zaznaczyć, że były kandydat PiS w wyborach 2023 nie potrafił prawidłowo narysować tak ważnego historycznie symbolu kotwicy złożonego z liter "P" i "W" od nazwy Polska Walcząca. Widać to dokładnie na nagraniu w serwisie X.