Smaszcz utworzyła konto na Tinderze i podzieliła się wnioskami. "Nie dajcie się dy... jak kozy"
Joanna Stawczyk
05 lutego 2024, 21:53
·
2 minuty czytania
Paulina Smaszcz zainicjowała nietuzinkowy "eksperyment społeczny", zakładając konto na jednej z popularnych aplikacji do randkowania. Niestety, obserwacje wynikające z tego przedsięwzięcia, nie postawiły mężczyzn w dobrym świetle. "Ci faceci opowiadają takie bzdury, takie kłamstwa, tak łatwo to zweryfikować" – stwierdziła.