nt_logo

"Jestem gwarantem przyjaznych relacji Polski i Niemiec". Tusk wymownie zwrócił się do Scholza

Alan Wysocki

12 lutego 2024, 20:34 · 2 minuty czytania
Donald Tusk i Olaf Scholz zwołali wspólną konferencję w Berlinie, w trakcie której mówili o wspólnej polityce obronnej oraz o nowym impulsie dla Trójkąta Weimarskiego. – Nikogo nie muszę przekonywać, że jestem gwarantem przyjaznych relacji między Polską a Niemcami – powiedział szef Platformy Obywatelskiej. Zapowiedział jednak, że nie będzie łatwym partnerem dla europejskich sojuszników.


"Jestem gwarantem przyjaznych relacji Polski i Niemiec". Tusk wymownie zwrócił się do Scholza

Alan Wysocki
12 lutego 2024, 20:34 • 1 minuta czytania
Donald Tusk i Olaf Scholz zwołali wspólną konferencję w Berlinie, w trakcie której mówili o wspólnej polityce obronnej oraz o nowym impulsie dla Trójkąta Weimarskiego. – Nikogo nie muszę przekonywać, że jestem gwarantem przyjaznych relacji między Polską a Niemcami – powiedział szef Platformy Obywatelskiej. Zapowiedział jednak, że nie będzie łatwym partnerem dla europejskich sojuszników.
Donald Tusk w Berlinie: Jestem gwarantem relacji Polski i Niemiec. Fot. Ebrahim Noroozi / Associated Press / East News

Donald Tusk w Berlinie: "Jestem gwarantem dobrych relacji Polski i Niemiec"

– Wszystko się zmieniło w polskiej polityce, jeśli chodzi o kwestie fundamentalne takie jak rządy prawa, pozycja Polski w Unii Europejskiej, prawa człowieka, prawa mniejszości – ogłosił Donald Tusk.


– Jeśli chodzi o energetykę jądrową, Polska będzie podejmowała decyzję zgodnie ze swoim interesem energetycznym. Jesteśmy w wyjątkowo trudnej sytuacji z przyczyn obiektywnych – dodał.

– Nie wiem, skąd oczekiwanie, że ja jako premier będę negatywnie nastawiony do energetyki jądrowej. Pracę nad nią rozpocząłem jeszcze w 2011 roku. Znajdziemy sposoby zabezpieczenia potrzeb energetycznych Polski – podkreślił.

– My na pewno będziemy asertywni w wielu sprawach. To, że Polska tak długo jak ja będę premierem, będzie państwem zorientowanym na jak najlepszą współpracę europejską, nikomu tłumaczyć nie muszę. Nikogo nie muszę przekonywać, że jestem gwarantem przyjaznych relacji między Polską a Niemcami – skomentował.

Ale czasami mamy rozbieżne opinie i interesy i będziemy o nie zabiegać. Przyjaźń i zaufanie oznaczają, że będziemy otwarcie, bez fałszowania obrazu, mówili o tym, gdzie się różnimy i czego oczekujemy. Nie będę łatwym partnerem, ale chyba nie należy szukać łatwych rozwiązań. Będziemy obliczalnym, odpowiedzialnym i zorientowanym na jedność państwem – podsumował.

Olaf Scholz: Gwarancja ochrony w ramach NATO obowiązuje

Jak pisaliśmy w naTemat, Olaf Scholz podczas wspólnej konferencji zapewnił wszystkich, że Niemcy czują się odpowiedzialni za bezpieczeństwo Polski. Obaj liderzy przypomnieli, że art. 5 NATO cały czas obowiązuje.

– Bezpieczeństwo Polski jest też naszym bezpieczeństwem. Za to czujemy się współodpowiedzialni. Gwarancja ochrony w ramach NATO obowiązuje w sposób nieograniczony. Wszyscy za jednego i jeden za wszystkich – skomentował.

– Jakakolwiek relatywizacja gwarancji obronnych NATO jest nieodpowiedzialna, niebezpieczna i służy jedynie Rosji – dodał.

Donald Tusk z kolei podziękował za zaproszenie do Berlina i podkreślił konieczność wzmocnienia bezpieczeństwa całej Wspólnoty.

– Dziękuję, że w sposób tak otwarty rozmawialiśmy o najważniejszej potrzebie, jaką jest bezpieczeństwo naszych ojczyzn, Europy, sojuszników i sąsiadów. Historia okazała się niezwykle okrutna i zaskakująca – zaczął.

– Kilka lat temu nikt by nie pomyślał, że Polska i Niemcy będą współpracowały militarnie w obronie Ukrainy przed agresją Rosji. Przez wiele lat nie tylko w Unii Europejskiej w myśleniu o relacji Europa-Rosja, dominowały iluzja, wishfull thinking. A czasami trywialne interesy brały górę nad wyobraźnią – dodał.

Tusk podkreślił, że należy wyciągnąć wnioski z lekcji historii. – Liderzy Polski i Niemiec mają prawo to głośno powiedzieć. Naszym pierwszym przykazaniem jest jedność Europy w obliczu agresywnej polityki Rosji. To wsparcie Ukrainy, odbudowa potęgi militarnej Europy, wspólna polityka energetyczna i bezpieczeństwo żywnościowe – stwierdził.