nt_logo

Makabryczne odkrycie w Wielkiej Brytanii. Ciała trójki małych dzieci w mieszkaniu

redakcja naTemat.pl

20 lutego 2024, 10:16 · 1 minuta czytania
Wielką Brytanią wstrząsnęła wiadomość o śmierci trójki małych dzieci przy Blaise Walk w Bristolu. Policja otrzymała w tej sprawie zgłoszenie od zaniepokojonych pracowników socjalnych. – Była przeszczęśliwa, gdy urodziła tego najmłodszego chłopca, trudno to wszystko zrozumieć – powiedział jeden z sąsiadów.


Makabryczne odkrycie w Wielkiej Brytanii. Ciała trójki małych dzieci w mieszkaniu

redakcja naTemat.pl
20 lutego 2024, 10:16 • 1 minuta czytania
Wielką Brytanią wstrząsnęła wiadomość o śmierci trójki małych dzieci przy Blaise Walk w Bristolu. Policja otrzymała w tej sprawie zgłoszenie od zaniepokojonych pracowników socjalnych. – Była przeszczęśliwa, gdy urodziła tego najmłodszego chłopca, trudno to wszystko zrozumieć – powiedział jeden z sąsiadów.
Wielka Brytania. Ciała trójki dzieci w Bristolu. Zatrzymano 41-letnią matkę. Fot. zdj. ilustracyjne ; Associated Press / East News

Wielka Brytania. Ciała trójki dzieci w Bristolu. Zatrzymano 41-letnią matkę

Tragedię, do której doszło przy Blaise Walk w Bristolu, opisał dziennik bulwarowy "The Sun" i BBC. Jak czytamy, w ostatnich dniach policja otrzymała zgłoszenie od pracowników społecznych w sprawie jednego z domów, zamieszkanego przez 41-letnią kobietę oraz jej troje dzieci w wieku 10 miesięcy, 4 i 8 lat.


Niestety, odkryto tam zwłoki wszystkich dzieci. Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce zdarzenia i ujawnieniu ciał, od razu aresztowali matkę. Kobieta na ten moment trafiła prosto do policyjnego aresztu.

Sprawa wciąż wywołuje wiele pytań, które wciąż pozostają bez odpowiedzi. Na ten moment cały czas trwa śledztwo mające na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności zdarzenia.

Służby nie podają informacji na temat stanu zdrowia matki ani przyczyn śmierci dzieci.

Nadinspektor Vicks Hayward-Mele w rozmowie z "The Sun" powiedziała o szczegółach zdarzenia. Jak zapewniła, nie ma żadnego dalszego zagrożenia dla społeczności lokalnej.

– Uważamy, że jest to odosobniony przypadek i nie ma dalszego zagrożenia dla szerszej społeczności, jednak funkcjonariusze pozostaną na miejscu zdarzenia, aby zapewnić bezpieczeństwo każdemu, kto ma jakiekolwiek pytania lub wątpliwości – powiedziała.

– W nadchodzących dniach mieszkańcy mogą spodziewać się zwiększonej obecności policji i dziękujemy im za współpracę w tym czasie – dodała.

Głos w rozmowie z dziennikiem zabrała też lokalna społeczność. Sąsiedzi zapewniali, że rodzina sprawiała wrażenie szczęśliwej. Opowiedzieli też o momencie, gdy kobieta była w zaawansowanej ciąży. Jak twierdzą, miała bardzo cieszyć się ze zbliżającego się porodu.

– Była przeszczęśliwa, gdy urodziła tego najmłodszego chłopca, trudno to wszystko zrozumieć – powiedział jeden z sąsiadów. Nieoficjalnie wiadomo także, że pozostałe dzieci miały być bardzo energiczne.

W związku z tragedią lokalna szkoła na kilka dni zawiesiła swoją działalność. Z kolei jeden z kościołów organizuje czuwanie.