
– W tej chwili prowadzimy rozmowy z przedstawicielami poszczególnych grup, które protestowały i chcemy, żeby oni wskazali nam swoich liderów, z którymi będziemy mogli rozpocząć w poniedziałek rozmowy – oznajmił w rozmowie z Radomirem Witem minister rolnictwa.
Siekierski komentuje negocjacje ws. protestu rolników
– To było wiele grup. To nie były tylko grupy, które były koordynowane przez związki zawodowe i organizacje rolnicze. To było wiele grup, które się samoorganizowały i te protesty były zorganizowane w sposób bardzo bezpośredni przez rolników, z wykorzystaniem łączności internetowej – wyjaśnił Czesław Siekierski.
Zdaniem polityka, resort "cały czas prowadził dialog i rozmowy" z rolnikami. Dopytany, co konkretnie udało się ustalić, wymienił m.in. "uproszczenia Zielonego Ładu". Europejski Zielony Ład to zbiór inicjatyw politycznych Komisji Europejskiej, których celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej Europy do 2050 roku.
"Ustalamy warunki licencji"
– Są elementy uproszczenia Zielonego Ładu, w poniedziałek będą także moje kolejne rozmowy na szczeblu rady ministrów rolnictwa Unii Europejskiej. Dzisiaj miałem rozmowę z ministrem rolnictwa Ukrainy – zdradził reporterowi TVN24.
Zapytany o charakter rozmów ze stroną ukraińską, minister doprecyzował, że przebiegają one na szczeblu "technicznym". – Obradują zespoły na poziomie technicznym. Dzisiaj ustalamy tzw. warunki licencji, pozwoleń, które byłyby wydawane przez stronę ukraińską na import towarów z Ukrainy na obszar Polski, w ramach określonych kwot i wielkości – zaznaczył Siekierski.
Członek rządu Donalda Tuska wskazał, na czym taka licencja miałaby polegać. – Mielibyśmy informację, kto eksportuje z Ukrainy, w jakiej wielkości ten eksport idzie, gdzie, do kogo, kto u nas odbiera i jaki byłby system kontroli – tłumaczył.
"Rozmowy są bardzo trudne"
Siekierski relacjonował też, jak przebiegła jego rozmowa z ukraińskim odpowiednikiem, Mykołą Solskim. – Wyraził zrozumienie dla polskich rolników w zakresie, że jest czas niskich cen zboża na rynkach światowych, że one spadają, że on wie o trudnej sytuacji ekonomicznych rolników w Polsce – stwierdził.
Polityk dodał, że ministrowie rozmawiali także "o emocjonalnych działaniach polskich rolników". – Nie ukrywam, że rozmowy są trudne, nawet bardzo trudne – wyznał Siekierski. Zapytany przez Wita, kiedy możemy się spodziewać porozumienia w tej sprawie, szef resortu rolnictwa odparł: "Na pewno nie będzie to kilka dni, a kilkanaście".
Zobacz także