Krzysztof Stanowski w rozmowie z Wirtualnymi Mediami zdradził, że w do ekipy Kanału Zero dołączy dwóch twórców. W tle chodzi o zwiększenie treści w tematyce rozrywkowej.
– Dwie osoby dojdą w marcu i będą właśnie od rozrywki. Mamy sporo treści poważnych, ale będziemy również próbowali powalczyć o publikę, która szuka uśmiechu – zdradził.
Ponadto projekt Stanowskiego ma się też rozszerzyć o motoryzację. Dziennikarz widzi na tym polu spory potencjał. – Zastanawiamy się nad motoryzacją. Mamy jedną osobę, która ewentualnie mogłaby nam w tym pomóc. Jeśli chodzi o cykl kulturalny będzie niedługo nagrywany testowy odcinek – dodał. Nie chciał jednak zdradzić, kto go poprowadzi.
Dowiedzieliśmy się też, że "Stano" nie chce się zatrzymywać tylko na YouTube i stronie internetowej. Ma w planach stworzenie aplikacji. Natomiast o nowej platformie streamingowej na ten moment nie myśli.
Dodajmy, że ujawniono też przychody Kanału Zero. Założyciel przyznał, że te kwoty przeszły jego najśmielsze oczekiwania. – W pierwszym miesiącu przychody z YouTube są powyżej biznesplanu. Zakładałem, że będziemy mieli około pół mln złotych miesięcznie z YouTube (...) Tymczasem osiągnęliśmy to pół mln w zasadzie w połowie miesiąca – wyznał.
Krzysztof Stanowski oprócz swojego "Dziennikarskiego zera" i materiałów m.in. o Caroline Derpienski stworzył ze swoimi współpracownikami całą ramówkę (od formatów porannych po rozmowy wieczorne).
Występują już u niego m.in.: Robert Mazurek, Tomasz Raczek, Tede czy Izabela Krzan. Kanał Zero ma (na ten moment) na swoim koncie ponad 150 filmów, 50 mln wyświetleń i 908 tys. subskrybentów.
Wśród tak wielu publikacji wybiła się rozmowa z prezydentem Polski Andrzejem Dudą, byłym szefem TVP Info Samuelem Pereirą czy Przemysławem Czarkiem. Ponadto odbyła się też debata dotycząca protestu rolników.