Jednym z nieoczekiwanych zgłoszeń do polskich preselekcji na Eurowizję 2024 była piosenka "Znak" Macieja Musiałowskiego. Aktor zajął dziewiąte miejsce, a jego utworu mieliśmy posłuchać 22 lutego. Nie dotrzymał jednak słowa, a na piosenkę musimy poczekać jeszcze tydzień. Musiałowski wyjaśnił rozczarowanym fanom, skąd to spore opóźnienie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Aktor i wokalista zgłosił utwór "Znak", który stworzył wraz z Wojtkiem Urbańskim, Patrykiem Kraśniewskim i Krzysztofem Falkowskiem. Współautorką tekstu jest Mimi Wydrzyńska. "Uznaliśmy, że warto wysłać go na konkurs Eurowizji. Zgłosić należało się do godziny 22:00 w piątek. Dokumenty wysłaliśmy o 21:42" – pisał Musiałowski.
"Znak" Macieja Musiałowskiego opóźniony. Kiedy premiera piosenka z preselekcji na Eurowizję?
Ostatecznie Musiałowskiemu nie udało się wygrać preselekcji. Zajął dziewiąte miejsce z 10 punktami, które w całości otrzymał od jednego z jurorów: wokalistki Kasi Moś (10 byłą najwyższą notą).
Mimo że premiera była planowana na czwartek, 22 lutego, to wciąż nie pojawiła się w sieci. Pod ostatnim postem Musiałowskiego na Instagramie pojawiły się zniecierpliwione komentarze od fanów. "Czekam już od godziny i będę nadal oczekiwać, aż usłyszę", "Kiedy? Już 23", "Kiedy ta premiera?", "Kiedy, kiedy, kiedy?", "Non stop szukam, zerkam. Czeeeekam!", "Też się chciało wstać i posłuchać, a tu klops" – pisali.
Musiałowski wyjaśnił opóźnienie na InstaStories. "Bardzo ciężko pracowaliśmy z całą ekipą nad klipem. […] Jak wiecie, nie wybieramy się w tym roku na Eurowizję i chcę Wam z całego serca podziękować za wasze wiadomości i komentarze. […] Luno, dopingujemy Cię wszyscy z całego serca" – napisał, zwracając się do Luny, która wygrała preselekcje z utworem "Tower".
Okazuje się, że na "Znak" poczekamy jeszcze tydzień. "Kochani, praca była tak szalona, że być może kiedyś opowiem, co się wydarzyło przez ostatnie 3 tygodnie. Ze względów technicznych dzisiejsza premiera na Spotify i Youtubie została przełożona o 7 dni" – wyjaśnił.
Dodajmy, że muzyczne zdolności Musiałowskiego nie wszystkim są znane. W 2015 zdobył Grand Prix w konkursie Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, a w 2021 roku nagrał popularny singiel "Zabierz tę miłość" z Julią Wieniawą. Ma też w dorobku kilka utworów nagranych na ścieżki dźwiękowe do serialu "Druga szansa" (2016) i filmu "Wyzwanie" (2020). Grał też rapera we "Freestyle".
Jako aktor Maciej Musiałowski największą popularność zdobył dzięki występowi w filmie "Sala samobójców. Hejter" Jana Komasy ("Boże ciało", "Miasto 44"). W ostatnich latach wystąpił w takich tytułach, jak "Chrzciny", "Kryptonim Polska", "Każdy wie lepiej" czy "Freestyle". Prywatnie kupił Pałac nad Bystrzycą w Domanicach nad Zalewem Mietkowskim, co do którego od początku miał poważne plany, o czym pisaliśmy w naTemat.
Luna z "Tower" wygrała preselekcje do Eurowizji 2024
W poniedziałek rano ujawniono piosenkę Polski na Eurowizji 2024. Decyzją pięcioosobowej komisji (Łukasz Pieter, Michał Hanczak, Kasia Moś, Konrad Szczęsny i Piotr Klatt) to Luna z "The Tower".
Luna, czyli 24-letnia Aleksandra Katarzyna Wielgomas, od początku była jedną z faworytek. Pokonała m.in. Justynę Steczkowską z "WITCH-ER Tarohoro", którą większość fanów typowała na eurowizyjnego pewniaka. To wywołało duże kontrowersje, a część miłośników Eurowizji twierdzi, że 51-letnia miałaby szanse na znacznie lepszy wynik.
Niektórzy mówili nawet o "ustawce"... dopóki nie zobaczyli szczegółowych wyników głosowania. Jak wcześniej poinformowała TVP, "każdy z członków Komisji, po przesłuchaniu i ocenieniu wszystkich zgłoszonych utworów, wskazał dziesięciu faworytów, którym przyznał punkty od 1 do 10".
Co ciekawe Steczkowska zajęła drugie miejsce i przegrała zaledwie jednym punktem. Luna otrzymała 34 punkty, a Steczkowska – 33. Trzecie miejsce ex aequo (23 punkty), zajęły piosenki: "Jesień – Tańcuj" Kayah i zespołu Dagadana, czyli hit z filmu "Chłopi" oraz "Midnight dreamer" Marcina Maciejczaka.
Kiedy Eurowizja 2024? W tym roku zawita do Szwecji