Radosław Sikorski wystąpił w piątek w obradach Rady Bezpieczeństwa ONZ. Choć debatę zdominowała druga rocznica wybuchu wojny w Ukrainie, szef polskiej dyplomacji odniósł się do propagandowej wypowiedzi przedstawiciela Rosji. – Nie jesteśmy rusofobami, bo strach przed Rosją nie jest nieracjonalny – stwierdził.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wystąpienie Radosława Sikorskiegopodczas piątkowychobrad Rady Bezpieczeństwa ONZ było bardzo emocjonalne. Szef polskiej dyplomacji obnażył wszystkie propagandowe treści, jakie wygłaszają przedstawiciele Kremla na arenie międzynarodowej.
Sikorski swoje wystąpienie w USA poświęcił obalaniu tez, jakie wcześniej wygłosił Wasilij Nebenzia, rosyjski ambasador przy ONZ. Minister spraw zagranicznych określił je jednym słowem: "zdumiewające".
Mocne wystąpienie Sikorskiego w ONZ. Zmiażdżył wszystkie kłamstwa Rosji
– On nazywa Ukrainę klientem Zachodu, tymczasem Kijów walczy, by być niepodległy. On nazywa ich nazistami. W rzeczywistości ich prezydent jest Żydem, minister obrony muzułmaninem i nie mają więźniów politycznych. On mówi, że Ukraina tapla się w korupcji. Aleksiej Nawalny udokumentował, jak czysty i pełny uczciwości jest jego kraj. On obwinia o wojnę neokolonializm USA. To Rosja próbowała eksterminować Ukrainę w XIX wieku, potem robili to bolszewicy, a teraz mamy trzecią próbę – wyliczał Sikorski.
Wspomniał też o "rusofobii", o którą Kreml cały czas oskarża Zachód i sojuszników walczącej Ukrainy. Jak podkreślił, "strach przed Rosją nie jest nieracjonalny".
– On mówił, że jesteśmy więźniami rusofobii. Fobia oznacza nieracjonalny strach, tymczasem otrzymujemy groźby zagłady jądrowej prawie każdego dnia ze strony byłego prezydenta Rosji (Dmitrija Miedwiediewa – red.) i propagandystów Putina. To nie jest nieracjonalne – powiedział szef MSZ.
I dodał: – On nawet powiedział, że Polska zaatakowała Rosję w II wojnie światowej. O czym on mówi? To Związek Sowiecki razem z nazistowskimi Niemcami zaatakowali Polskę 17 września 1939 roku. Nawet przeprowadzili wspólną paradę zwycięstwa! Onmówi, że Rosja zawsze tylko walczyły z agresją. Co robiły sowieckie wojska pod Warszawą w 1920 roku? Czy były na wyprawie topograficznej?
Sikorski wyjaśnił, o co chodzi ze "wzrostem" PKB Rosji
– Putin marnuje przyszłe szanse rozwojowe swojego kraju. Inwestuje w marzenia o imperialnej potędze, zamiast w potrzeby Rosjan – powiedział szef MSZ na konferencji prasowej w Nowym Jorku.
I dodał: – Gdy zamiast samochodów, zaczynamy produkować więcej pocisków, to PKB nam rośnie. Ale zamożność kraju spada. Rosja przestawiła gospodarkę na tryb wojenny.
Jak zaznaczył, zamiast dóbr konsumpcyjnych, kraj Putina produkuje sprzęt wojskowy. – To oznacza wzrost PKB, ale to rujnujące dla szans rozwojowych Rosji. To akt żyłowania zasobów tego kraju. ZSRR też wydawał gigantyczną część dochodów na zbrojenia. Skończyło się bankructwem i zapaścią – punktował rosyjską gospodarkę Sikorski.
"To, co udało się ambasadorowi, to przypomnienie nam, dlaczego opieraliśmy się sowieckiej dominacji i dlaczego Ukraina opiera się teraz. Nie udało im się nas podporządkować i nie uda się im podporządkować sobie Ukrainy".