Jaki uderza w Dudę po słowach o Tusku. "Po prostu ręce opadają"
Nina Nowakowska
26 lutego 2024, 12:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 26 lutego 2024, 12:51
Prezydent Andrzej Duda zaskoczył w ostatnim wywiadzie dla Polsat News, w którym pochlebnie wypowiedział się na temat relacji z Donaldem Tuskiem. Opinia głowy państwa nie podoba się Patrykowi Jakiemu. – Dramat po prostu, no naprawdę dramat – komentował w Radiu ZET europoseł.
Reklama.
Reklama.
W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim prezydent podkreślił, że utrzymuje regularny kontakt z premierem Donaldem Tuskiem, przede wszystkim w dziedzinie bezpieczeństwa. Następnie dodał, co wzbudziło powszechne zaskoczenie, że szef rządu "jest dobrym rozmówcą" oraz "kompetentnym politykiem z dobrą wiedzą".
Jaki ostro o słowach Dudy
W wywiadzie z tym samym dziennikarzem, do sprawy odniósł się eurodeputowany z ramienia Suwerennej Polski. Z początku Patryk Jaki, nie mógł uwierzyć w to, co słyszy i musiał dopytać Rymanowskiego, czy to na pewno prawda.
Następnie stwierdził: "dramat po prostu, no naprawdę dramat". Podtrzymał też swoją negatywną ocenę, gdy prowadzący zaznaczył, żeAndrzejowi Dudzie chodziło o kompetencje Tuska w zakresie polityki międzynarodowej.
"Po prostu ręce opadają"
– Pamiętam, co robił ostatnio, jak był premierem, uzależniał nas od rosyjskiego gazu, wszystko stawiał na Niemców, którzy wypychali wpływy amerykańskie z Europy – stwierdził w Radiu ZET przedstawiciel ziobrystów.
– Ta jego wypowiedź no to po prostu ręce opadają – podsumował, nawiązując do słów prezydenta.
Jaki o stanie zdrowia Ziobry
Na antenie "Zetki" Jaki odniósł się także do stanu zdrowia swojego partyjnego szefa, Zbigniewa Ziobry. – Pan minister jest twardy, walczy o życie. Sytuacja jest bardzo ciężka – podkreślił europoseł.
Rymanowski wspomniał wówczas, że część polityków i publicystów kwestionuje chorobębyłego ministra sprawiedliwości, a członkowie sejmowej komisji śledczej ds. Pegausa zamierzają doprowadzić do jego przesłuchania. – W tej chwili nie ma takiej możliwości – uciął Jaki.
– Pan minister przecież przesyła regularnie zwolnienia lekarskie do marszałka Sejmu, a jak będzie trzeba, to prześle również do komisji śledczej. To, że oni chcą zachowywać się jak barbarzyńcy, to najbardziej świadczy o nich – dodał polityk.
Następnie eurodeputowany skomentował niedawny pomysł Tomasza Treli (Nowa Lewica), aby przesłuchać Ziobrę w miejscu jego pobytu, czyli w szpitalu.
– Za czasów stalinowskich zapewne tak robiono. Widać, że takie przyzwyczajenia na lewicy, gdzie jest jeszcze wiele osób z czasów komunistycznych, są tam obecne – odparł Jaki.