Kayah wyjawiła, że rok temu rozstała się z Jarosławem Grzywińskim. Na Facebooku opublikowała fragment wpisu o narcyzach i pokusiła się o dosadne wyznanie o "tzw. partnerze" i "tzw. przyjaciołach". To czas dużych zmian w życiu Kayah, która na początku roku odeszła z wytwórni Kayah po ponad 20 latach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Katarzyna Rooijens, szerzej znana jako Kayah, zasiliła szeregi polskiej sceny muzycznej w 1984 roku. Wylansowała takie przeboje jak "Supermenka", "Testosteron", "Śpij kochanie, śpij", "Prawy do lewego" czy "Byłam różą". Choć w sferze zawodowej jej się powodzi (śpiewana przez nią piosenka "Jesień – Tańcuj" z filmu "Chłopi" zajęła trzecie miejsce w tegorocznych preselekcjach do Eurowizji), to jej życie prywatne nie zawsze było równie udane.
Jej życie miłosne było pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji. W historii jej związków znajdują się nazwiska znanych osobistości, takich jak: Bogdan Kowalewski, Rinke Rooyens, z którym doczekała się syna i rozwiodła się w 2010 roku, Sebastian Karpiel-Bułecka oraz senegalski artysta Pako Sarr. Żaden z tych romansów nie przetrwał.
Kayah rozstała się z partnerem Jarosławem Grzywińskim. Mocne słowa artystki na Facebooku
W 2017 roku Kayah zaczęła spotykać się z Jarosławem Grzywińskim, byłym prezesem warszawskiej giełdy. Okazuje się jednak, że ta relacja jest już przeszłością, o czym artystka poinformowała na swoim prywatnym profilu na Facebooku.
Wokalistka udostępniła post ze strony "Narcyz – 50 twarzy psychopaty". "Jeśli tu jesteś to z pewnością masz za sobą spotkanie z osobą, która na początku była Twoim przyjacielem, partnerką/partnerem, która Cię słuchała, pomagała, a po jakimś czasie zdał>ś sobie sprawę, że tak naprawdę, ten ktoś nigdy nie dbał o Twoje dobro. Taki ktoś, o kim wierzył_ś, że jest 'Twoim człowiekiem', że Cię kocha i wspiera, a okazało się, że po krótkim czasie ta osoba sprawiła, że czujesz się wyczerpana/wyczerpany, winna, niewystarczająca" – brzmi wstęp długiego wpisu o narcyzach.
"Z czasem okazuje się, że ten ktoś nie dba o opinie i uczucia innych, liczą się tylko jego potrzeby i pragnienia. Jest gotowy osiągnąć swoje cele za wszelką cenę, a to oznacza manipulację, przemoc, brak szacunku do cudzych granic. I mocno wierzy, że ma do tego wszystkiego prawo, ponieważ jest nieprzeciętny, a pozostali po prostu nie dorastają do jego ligi" – można przeczytać dalej.
Kayah skomentowała wpis na swoim wallu na Facebooku. "Cóż, rok temu odcięłam tzw. partnera, a 2 miesiące temu tzw. przyjaciół. To bolesne procesy ale wielkie uzdrowienie! Nie ma nic lepszego od życia w świetle prawdy! I nic gorszego od życia wśród toksyny, nieuczciwości i wampirów w skórze najbliższych… Amen" – napisała.
Niewykluczone, że słowa "tzw. przyjaciele" odnoszą się do niespodziewanego odejścia Kayah z Kayaxu. Artystka współprowadziła agencję muzyczną i koncertową z Tomaszem Grewińskim przez ostatnie 23 lata. "Pragnę poinformować, że z dniem 2 stycznia 2024 r. uległa rozwiązaniu moja współpraca menadżerska z panem Tomaszem Grewińskim prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą 'Tomasz Grewiński KAYAX'. Od dnia 2 stycznia 2024 r. wszelkie moje działania artystyczne prowadziła będzie firma ArtRooijens" – napisała w oświadczeniu na początku roku.
Kayah wraca do TVP. Wystąpi w programie "Muzyka na wieczór"
Pierwszy odcinek muzycznego show będzie nosił tytuł "Kayah na dobry wieczór". Usłyszymy w nim nie tylko kultowe przeboje piosenkarki (m.in. "Testosteron" i "Ramię w ramię"), ale i krótkie komentarze dotyczące jej twórczości. Premierę "Muzyki na dobry wieczór" zaplanowano na piątek (8 marca) o godz. 20:50 w TVP2. W kolejnych odcinkach mają wystąpić m.in. Ewa Farna, Kasia Kowalska, Feel, Lady Pank i Varius Manx.
Przypomnijmy, że w 2017 roku Kayah otrzymała zaproszenie od Maryli Rodowicz do udziału w koncercie z okazji 50-lecia jej kariery. Media donosiły wówczas, że na udział artystki w wydarzeniu miały nie zgodzić się same władze Telewizji Polskiej, którym przewodniczył wtedyJacek Kurski.
Kayah stwierdziła następnie w oświadczeniu, że to ona nie wyraziła zgody na występ w TVP. Jak sama podkreśliła, jej decyzja miała być "znakiem jedności z tymi, którzy na cenzurowanym byli i nadal pozostali". W przeszłości Kayah była trenerką w pierwszej edycji"The Voice of Poland", za którą otrzymała nominację do Telekamer 2011.