Nawet protest rolników nie pomógł PiS. W najnowszym sondażu górą jest KO i Tusk
Nina Nowakowska
28 lutego 2024, 09:12·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 lutego 2024, 09:12
Z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, wygrałaby je Koalicja Obywatelska. Za partią premiera Donalda Tuska znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z poparciem poniżej 30 proc. Zdaniem ekspertów, opozycja próbuje wznieść się na fali rolniczych protestów, ale... nie odnosi skutku.
Reklama.
Reklama.
Najwięcej, bo 32,6 proc. ankietowanych wskazało Koalicję Obywatelską. To o 0,9 pkt proc. więcej niż w poprzednim sondażu United Surweys dla Wirtualnej Polski z dni 10-11 lutego.
Koalicja Obywatelska wygrywa w sondażu parlamentarnym
Na ostatnim miejscu podium znalazła się Trzecia Drogaz poparciem 15,2 proc., czyli niemal identycznym, względem sondażu z pierwszej połowy lutego.
Dalej mamy Konfederację, z poparciem 9,1 proc. (wzrost o 1,1 pkt proc.) orazLewicę, na którą zagłosowałoby 8,5 proc. ankietowanych (spadek o 1,7 pkt proc.). Odpowiedź "Inne" wybrało 1,1 proc. uczestników sondażu, a "nie wiem/trudno powiedzieć" 5,3 proc. badanych.
"PiS próbuje wykorzystać protesty rolników"
– Te wyniki oznaczają, że preferencje wyborców specjalnie się nie zmieniają. Utrzymany jest trend, że Koalicja Obywatelska wyprzedza Prawo i Sprawiedliwość – komentuje w "WP" dr Barbara Brodzińska-Mirowska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Rozmówczyni portalu podkreśla, że prawicowa opozycja usiłuje wzmocnić swoją popularność za pośrednictwem rolniczych protestów. drugiej strony, z koalicji rządzącej słyszymy, że trudna sytuacja mieszkańców wsi jest po części pokłosiem błędów poprzedniego rządu PiS.
– PiS z kolei jest w trendzie spadkowym. Partia Jarosława Kaczyńskiego próbuje wykorzystać protesty rolnicze, ale nie widać, żeby to mogło zmienić sytuację w poparciu – zwraca uwagę ekspertka.
Od samego początku zgromadzenia media informowały o pierwszych spięciach, do których doszło jeszcze przed startem marszu. Mundurowi musieli zgasić podpalone przez rolników opony. Pod Pałacem Kultury odpalono również race i podpalono kamizelki.