Marcin Dorociński nie zwalnia tempa i wszystko wskazuje na to, że pracuje nad nowym projektem. Aktor przyznał, że najbliższe miesiące spędzi w Kanadzie. Czyżby dalej robił międzynarodową karierę filmową?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Marcin Dorociński w Montrealu. Szykuje się nowy projekt?
Pod koniec lutego bieżącego roku Marcin Dorociński zamieścił na swoim profilu na Instagramie zagadkę. "Russell Crowe gra w fajną grę 'Where am I?', to zgapię ją, i zagram i ja. Zatem: gdzie jestem? Ściskam was kochani w przededniu wielkiej przygody" – mogliśmy przeczytać w poście aktora.
Później gwiazdor serialu "Gambit królowej" Netfliksa podał rozwiązanie zagadki na swoim Insta Stories. "Nie jestem niestety w Radomiu. Choć mógłbym tam też dolecieć, bo przecież jest tam lotnisko" – zaczął.
"Pozdrawiam z Montrealu, gdzie spędzę najbliższe cztery miesiące. Ale Polska zawsze w serduszku" – wyjaśnił. Nad jakim projektem pracuje zatem Dorociński? Wiadomo jedynie, że podobno jego najnowsza rola ma być większa od tej w "Mission: Impossible: Dead Reckoning".
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, jakiś czas temu Marcin Dorocińskizagrał w zagranicznych serialach Netfliksa takich jak "Gambit królowej" i wspomnianym spin-offie "Wikingów" - "Walhalla". W 2016 roku znalazł się również w obsadzie filmu historycznego "Operacja Anthropoid", w którym zagrał razem z kandydatem do Oscara Cillianem Murphym ("Oppenheimer").
Później media obiegła informacja o tym, że brał udział w nagraniach do "Mission Impossible - Dead Reckoning". Polski aktor obawiał się tego, czy montażyści nie wytną go z filmu w końcowym etapie produkcji.
Po występie u boku Toma Cruise'a okazało się, że Dorociński dołączył do obsady koreańskiego dramatu "Unofficial Operation (Ransomed"), który opowiada o losach dyplomaty próbującego ocalić życie porwanego kolegi.
Maciej Stuhr w serialu twórców "Domu z papieru"
Maciej Stuhr("Belfer") od dawna należy do grona polskich aktorów, którzy próbują swoich sił w zagranicznych produkcjach. Niebawem gwiazdor "Belfra" pojawi się w hiszpańskim serialu twórcy "Domu z papieru".
Z komunikatu prasowego Canal+ wynika, że właśnie rozpoczęły się zdjęcia do "SCAR". Za hiszpański serial odpowiada reżyser i dwóch scenarzystów, którzy pracowali wcześniej razem nad hitem Netfliksa"Dom z papieru" ("La casa de papel"). Tym razem Miguel Angel Vivas i Pablo Roa oraz Fernando Sancristobal wzięli na warsztat powieść "Cicatriz" pióra Juana Gomeza-Jurado.
"Polskie akcenty w serialu będą stanowić dodatkową wartość dla naszego widza" – wyjaśniła wiceprezeska ds. programowych w CANAL Polska Małgorzata Seck.