Ksiądz Piotr Jarosiewicz został zapytany o stosowanie żeńskich form w czasie mszy świętej. Duchowny wyjął modlitewnik i pokazywał palcem konkretne frazy, zapewniając, że nie należy używać form "godna" czy "zgrzeszyłam". – Chodzi o człowieka. Ja jako człowiek. Nie dodajemy 'nie jestem godna', czy 'zgrzeszyłam'. Zgrzeszyłem jako człowiek. Pozdrawiam – ocenił na TikToku zachęcając wszystkich bez względu na płeć do używania formy męskiej.
Reklama.
Reklama.
Ksiądz Jaroszewicz zapytany o żeńskie formy. Pokazał, co mówi modlitewnik
Za pośrednictwem TikToka do młodych ludzi próbuje dotrzeć coraz więcej osób. To nie tylko politycy i działacze społeczni od lewa do prawa, ale również... duchowni. Jednym z nich jest ksiądz Piotr Jaroszewicz.
Ksiądz pełni posługę w diecezji drohiczyńskiej. Jest również autorem książek takich jak "Siedem", "MPJ" czy "Jesus is cool".
Duchowny od dłuższego czasu odpowiada na pytania młodych wiernych na temat Kościoła rzymskokatolickiego i jego doktryny. Obserwuje go prawie 300 tys. osób. Łącznie doliczył się 9 mln wyświetleń treści.
Jedna z obserwatorek zapytała księdza Jarosiewicza o żeńskie formy. I to właśnie temu duchowny poświęcił 60-sekundowe nagranie.
– Proszę księdza, jak to jest "Panie nie jestem godna", czy "Panie nie jestem godzien", czy godna? Jak to jest z tymi damskimi formami podczas mszy – przytoczył ks. Jarosiewicz.
Następnie wyjął modlitewnik, pokazywał palcem konkretne frazy i zaczął wyjaśniać: – Nie ma damskich form w mszy świętej. Tylko jest traktowane nie jak mężczyzna, czy kobieta, tylko jak człowiek. W modlitewniku jest napisane 'Panie nie jestem godzien' nie jako pan, nie jako pani, a jako człowiek.
Duchowny zwrócił uwagę na inne sytuacje, z którymi mamy do czynienia podczas modlitwy. – Podobnie jest to w obrzędach wstępnych, gdzie jest 'zgrzeszyłem'. Chodzi o człowieka. Ja jako człowiek. Nie dodajemy nie jestem godna, czy zgrzeszyłam. Zgrzeszyłem jako człowiek. Pozdrawiam – stwierdził.
Tłumaczenia duchownego wywołały wielką dyskusję w komentarzach na TikToku. Część internautów zauważyła, że niektórzy duchowni uczą używania żeńskich form. "Ja całe życie odmieniałam. Tak nas uczył ksiądz, przygotowując do Komunii. Jasno i wyraźnie mówił, że dziewczynki mówią 'Panie nie jestem godna'" – czytamy.
"Mnie ksiądz na religii uczył używania formy damskiej i tak używam", "A mi się wydaje, że czy ktoś powie godzien, czy godna, to bez różnicy, ważne jak modlitwa płynie z serca, a nie pustych słów", "Ale proszę księdza, co złego w tym, że kobieta zmieni na 'godna' i 'zgrzeszyłam'" – brzmią kolejne głosy.