Pochodzi z Laskowej pod Limanową, w młodości trenował taekwondo i prawie został inżynierem, ale nagle poczuł powołanie. Dziś najbardziej znany nie jest jednak z działalności duszpasterskiej, zaciekłej walki z Harrym Potterem, czy nawet wypędzania diabła salcesonem. Sercanin ks. Michał O. jako prezes Fundacji Profeto.pl znalazł się w samym centrum afery z Funduszem Sprawiedliwości.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kim jest ks. Michał O.? Trudno o łatwą odpowiedź. Ta encyklopedyczna brzmi: "polski duchowny rzymskokatolicki, sercanin, rekolekcjonista, kaznodzieja, autor książek o tematyce religijnej". 42-letni członek Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego ma na koncie już dziewiętnaście publikacji wydanych w sposób tradycyjny, dziesięć audiobooków i niezliczone materiały w mediach społecznościowych.
Gdyby o ks. Michała O. pytać tylko ludzi mediów, odpowiedzieliby zapewne, że to skandalista w sutannie. Kontrowersje wzbudzał on wszakże od lat. Najpierw o sercaninie zrobiło się głośno, gdy podjął walkę z Harrym Potterem...
Ks. Michał O. walczył z Harrym Potterem i egzorcyzmował salcesonem
Jak wspominaliśmy już kiedyś w naTemat.pl, duchowny przestrzegał polską młodzież, iż "wejście w przygodę z Harrym Potterem w wielu przypadkach kończy się opętaniem". Twierdził też, że kiedyś "podczas egzorcyzmu wyganiał duchy Harry’ego Pottera", które przedstawiały się jako "noszące insygnia śmierci".
Swoje najciekawsze doświadczenia w roli egzorcysty ks. Michał O. opisał jednak w wydanej w 2013 roku książce "Być jak Hiob. Doświadczenie Boga w kryzysie". Istotną jej część sercanin poświęcił "batalii o ludzką duszę z demonami wegetarianizmu". Te miały opętać pewną członkinię Amnesty International, którą to ksiądz O. uwalniał od złego przy użyciu... salcesonu.
"Mamy w nowicjacie, gdzie pracuję, dwadzieścia parę świnek, co jakiś czas bijemy jedną świnkę dla siebie na mięso i akurat była świeżo zrobiona kiełbasa. Więc mówię do księdza, który się ze mną modlił: 'Mamy trochę swojskiej kiełbaski, przynieś i poczęstujemy te duszki" – rozpoczął swoją opowieść.
"Nie, nie waż się przynosić kiełbasy", "Bądź człowiekiem, nie idź po tą kiełbasę" – miały odpowiedzieć mu złe duchy drzemiące w kobiecie, ale on wpadł na bardziej "radykalny" pomysł:
Ktoś mógłby pomyśleć, że zmuszanie od jedzenia salcesonu pod rozkazami Matki Bożej to spektakl obrażający uczucia religijne. Jednak przez kolejne lata ks. Michał O. tylko budował swoją pozycję – zarówno w Kościele, jak i życiu publicznym. Prowadził rekolekcje, konferencje, wykłady w Polsce i za granicą. Rosnąca popularność sprawiła, że zaproszono go do Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Konferencji Episkopatu Polski.
Fundacja Profeto.pl. O co chodzi z ks. Michałem O. i dotacją z Funduszu Sprawiedliwości
Z roku na rok rosło także dzieło o nazwie Profeto. Najpierw był to organizujący rekolekcje poprzez internet portal Profeto.pl, który z czasem zajął się publicystyką, ale daleką od tematów politycznych (a przynajmniej poruszanych w bezpośredni sposób). Następnie ruszyło Radio Profeto serwujące słuchaczom muzykę z gatunku Christian Contemporary Music.
Wreszcie Fundacja Profeto.pl Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji zajęła się innymi, większymi celami. W 2019 roku ks. Michał O. wraz ze współpracownikami wpadł na pomysł rozwinięcia działalności charytatywno-społecznej. Powstał projekt centrum "Archipelag – wyspy wolne od przemocy", w którym osoby dotknięte traumami mają być poddawane różnego rodzaju nowoczesnym metodom wparcia, jak teatroterapia, muzykoterapią i arteterapia.
QUIZ: Który Polak to powiedział? Sprawdź, czy znasz te cytaty
Właśnie na ten cel kierowana przez ks. Michała O. Fundacja Profeto.pl za rządów Zjednoczonej Prawicy otrzymała blisko 100 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Co zapewne nie wzbudziłoby zainteresowania dziennikarzy, a następnie społecznego oburzenia, gdyby nie pewne zastanawiające fakty.
Po pierwsze, organizacja egzorcysty od salcesonu wcześniej nie miała doświadczenia w udzielaniu pomocy ofiarom przemocy, a rywalizację o miliony wygrała z organizacjami od lat zajmującymi się wsparciem ofiar przestępstw. Po drugie, przed zmianą władzy mówiono o 47 mln zł dotacji z FS i dopiero ekipa Adama Bodnara ujawniła, że poprzednicy postanowili dać Profeto.pl znacznie więcej publicznych pieniędzy.
Po trzecie zaś, kontrowersje wzbudził zbieg okoliczności, który sprawił, że niedługo po tym, gdy ksiądz O. wpadł na pomysł stworzenia "Archipelagu", Fundusz Sprawiedliwości rozpisał akurat konkurs na stworzenie centrum pomocy dla osób poszkodowany. OKO.press dolało tylko oliwy do ognia, gdy podało, iż sercanin ma być znajomym Zbigniewa Ziobry, przy resorcie którego FS funkcjonował.
Ks. Michał O. zatrzymany przez służby specjalne. Sercanin usłyszał już zarzuty
Wszystko to sprawiło, że po upadku rządu Zjednoczone Prawicy nowy minister sprawiedliwości i prokurator generalny powołał zespół śledczy ds. FS. To działające przy Prokuraturze Krajowej ciało w ostatnich dniach zarządziło liczne akcje służb specjalnych, które mają pomóc w wyjaśnieniu, czy publiczne pieniądze były wydawane zgodnie z prawem.
W efekcie odpowiedź na pytanie, kim jest ks. Michał O. brzmi też tak, że to jedna z osób zatrzymanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości usłyszała zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień i wyrządzeniem szkody majątkowej.
Wtedy mi przyszło do głowy, że jest coś lepszego, niż kiełbasa i mówię: "Salceson przynieś". Przyniósł ten salceson. Trzymam figurkę Matki Bożej z Guadalupe i powiedziałem: "Pod rozkazami Matki Najświętszej macie jeść ten salceson". Zaczęły jeść, w końcu rzekły: "Nie wytrzymamy tego" i wyszły".
ks. Michał O.
o egzorcyzmach salcesonem w "Być jak Hiob. Doświadczenie Boga w kryzysie"