Artur Baranowski w 30 minut stał się gwiazdą. Jako pierwszy uczestnik w historii zdobył maksymalną liczbę punktów w "Jeden z dziesięciu". Teraz geniusz ze Śliwnik spróbował swoich sił w innym teleturnieju TVP – w środę wystąpił w "Va Banque". Jak mu poszło?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Artur Baranowski jesienią ubiegłego roku przeszedł do historii teleturnieju "Jeden z dziesięciu" TVP. W finale jednego z listopadowych odcinków ekonomista ze Śliwnik brał pytania tylko "na siebie" i odpowiedział bezbłędnie na wszystkie 40. Wcześniej ta sztuka nie udała się nikomu, a program jest emitowany od blisko 30 lat.
Wiedzą pana Artura zaskoczony był nie tylko Tadeusz Sznuk, ale także niemal cała Polska. W jeden wieczór stał się gwiazdą, choć on sam stroni od mediów. We wspomnianym odcinku uzyskał 803 punkty i dostał się do Wielkiego Finału 140. sezonu. Okazało się jednak, że nie dojechał do TVP w Lublinie, gdzie był nagrywany materiał.
Po drodze popsuł mu się samochód. Widzowie byli wściekli na TVP, że nie udało się załatwić mu podwózki. Finałowy odcinek został nagrany, tyle że z dziewięcioma uczestnikami.
"W programie zmierzy się z Maciejem, radcą prawnym Wrocławia i Markiem, chemikiem ze Skawiny, który wygrał poprzedni odcinek. W krótkiej rozmowie z Radosławem Kotarskim, gospodarzem 'Va Banque', uczestnicy opowiedzieli o swoich zainteresowaniach i pasjach. Okazuje się, że pasją Marka jest morsowanie, Maciej interesuje się pięściarstwem, Artur zaś lubi układać kostkę Rubika. Jego rekord to 15 sekund" – czytamy w informacji prasowej.
"Jestem w pracy do 22:00, czy można przesunąć emisję na 22:30? Bo takiego odcinka nie można pominąć!"; "Moim zdaniem Artur będzie miał twardy orzech do zgryzienia. Refleks będzie tutaj kluczowy!"; "No zapowiada się ciekawy odcinek po prostu. Marek wczoraj nie zaprezentował się źle, był dość szybki, a trzeci kolega już był i też zrobił dobre wrażenie" – czytamy pod zapowiedzią odcinka na facebookowym profilu teleturnieju.
Jak rekordzista "Jeden z dziesięciu" poradził sobie w "Va Banque"?
Emisja środowego odcinka "Va Banque" rozpoczęła się o godz. 18:10 w TVP2. Teleturniej oparty jest na amerykańskim formacie "Jeopardy!" i liczy się w nim wiedza i refleks, ale także niekonwencjonalne myślenie. Uczestnicy mają bowiem podawane odpowiedzi i sami muszą ułożyć do nich pytania.
Po pierwszej rundzie pan Artur zgromadził 1000 zł i był to najgorszy wynik. Zwycięzcą tej rundy został pan Marek (3000 zł), a zaraz za nim uplasował się pan Maciej (1700 zł).
Po drugiej rundzie nadal prowadził pan Marek (7900 zł), ale na drugie miejsce awansował rekordzista "Jeden z dziesięciu" – pan Artur zdobył 5000 zł. Pan Maciej zakończył tę część gry z wynikiem 4900 zł.
"Ten kolor ości wyróżnia belonę, drapieżną rybę morską" – tak brzmiało finałowe hasło środowego odcinka "Va Banque". Uczestnicy musieli nie tylko zadać poprawne pytanie, ale także wskazać kwotę, jaką obstawiają.
Belona ma zielone ości i niestety żaden z uczestników nie zadał prawidłowego pytania. Odcinek wygrał pan Marek (5799 zł).