nt_logo

Izrael potwierdza atak Iranu. "Jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz"

redakcja naTemat

13 kwietnia 2024, 22:23 · 2 minuty czytania
W sobotni wieczór izraelskie siły zbrojne i władze w Jerozolimie potwierdziły, że po zamknięciu swojej przestrzeni powietrznej Iran rozpoczął spodziewany od kilku dni atak. Islamistyczny reżim miał nakazać wystrzelenie co najmniej kilkudziesięciu dronów bojowych i rakiet, które miałyby dosięgnąć terytorium Izraela w środku nocy.


Izrael potwierdza atak Iranu. "Jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz"

redakcja naTemat
13 kwietnia 2024, 22:23 • 1 minuta czytania
W sobotni wieczór izraelskie siły zbrojne i władze w Jerozolimie potwierdziły, że po zamknięciu swojej przestrzeni powietrznej Iran rozpoczął spodziewany od kilku dni atak. Islamistyczny reżim miał nakazać wystrzelenie co najmniej kilkudziesięciu dronów bojowych i rakiet, które miałyby dosięgnąć terytorium Izraela w środku nocy.
Izrael, USA i inni sojusznicy rozpoczynają akcję obrony przed atakiem Iranu. Fot. ABACA/Abaca/East News

Pierwszy informację o rozpoczynającym się ataku Iranu oficjalnie podał rzecznik IDF Daniel Hagari. Oznajmił on, że izraelski system obrony powietrznej oraz lotnictwo od początku były w stanie najwyższej gotowości, aby odeprzeć uderzenie ze strony reżimu ajatollahów.


– Dziesiątki samolotów są na niebie w pełnej gotowości. Oceniamy sytuację wspólnie z naszymi strategicznymi partnerami, przede wszystkim Stanami Zjednoczonymi i utrzymujemy ścisłą kontrolę – uspokajał Hagari.

Atak Iranu na Izrael. Netanjahu: Państwo jest silne, armia jest silna, społeczeństwo jest silne

Następnie z orędziem do narodu izraelskiego zwrócił się sam premier Izraela Binjamin Netanjahu. – Nasze systemy obronne są gotowe. Gotowi jesteśmy na każdy scenariusz defensywny i ofensywny – mówił.

– Państwo Izrael jest silne, armia jest silna, społeczeństwo jest silne. Doceniamy wsparcie USA dla Izraela, a także poparcie Wielkiej Brytanii, Francji i wielu innych państw – dodał "Bibi".

Ostatni wypowiedzieli się sami Irańczycy. Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej w oświadczeniu skierowanym do mediów potwierdził wystrzelenie "dziesiątek dronów i rakiet".

Eksperci wojskowi wyliczają, że irańskie drony i rakiety – o ile siłom IDF i współpracującym z nimi sojusznikom nie uda się ich strącić – terytorium Izraela powinny osiągnąć około godz. 2:00 czasu warszawskiego.

Iran destabilizuje cały Bliski Wschód. Stan wyjątkowy w Jordanii, Syryjczycy w gotowości

Co istotne, część pocisków i dronów może zostać strącona już po przekroczeniu granicy jordańskiej. Rząd w Damaszku poinformował, że obrona przeciwlotnicza Jordanii jest gotowa, aby strącić wszelkie obiekty naruszające jej przestrzeń powietrzną. W kraju zarządzono stan wyjątkowy.

Reuters zaś podał, że źródła w Damaszku donoszą o postawieniu w stan gotowości systemów OPL, które Syria pozyskała od Rosji.

USA po stronie Izraela. USS Dwight D. Eisenhower i "dodatkowe zasoby wojskowe"

Jak wcześniej informował w naTemat.pl Adam Nowiński, szczególnie zaangażowane w obronę Izraela przed agresją islamistów są Stany Zjednoczone, które w obliczu zbliżającego się zagrożenia ku izraelskim wybrzeżom pilnie skierowały lotniskowiec USS Dwight D. Eisenhower. Ta legendarna jednostka US Navy jest w stanie wydatnie wspomóc operację przychwytywania irańskich pocisków rakietowych oraz dronów.

Źródła telewizji Fox News podały jednak, że na tym nie koniec. W Departamencie Obrony USA zarządzono też przeniesienie na Bliski Wschód "dodatkowych zasobów wojskowych", aby "wzmocnić tam wysiłki na rzecz odstraszania i zwiększyć poziom ochrony sił USA".

Czytaj także: https://natemat.pl/539375,hamas-wiezi-alexa-danziga-ponad-100-dni-syn-apeluje-do-rzadu-tuska