nt_logo

Rydzyk pokazał jakim samochodem jeździ. Jest też auto od bezdomnego, "gdzieś tu stoi"

Klaudia Zawistowska

15 kwietnia 2024, 13:16 · 3 minuty czytania
Tadeusz Rydzyk podczas wywiadu dla telewizji wPolsce.pl pokazał, jakim jeździ samochodem. Podczas rozmowy padły m.in. słowa o winie Donalda Tuska, a także legendarna już historia aut od bezdomnego. Ze słów Rydzyka wynika, że ludzie zaskakująco często obdarowywali go samochodami.


Rydzyk pokazał jakim samochodem jeździ. Jest też auto od bezdomnego, "gdzieś tu stoi"

Klaudia Zawistowska
15 kwietnia 2024, 13:16 • 1 minuta czytania
Tadeusz Rydzyk podczas wywiadu dla telewizji wPolsce.pl pokazał, jakim jeździ samochodem. Podczas rozmowy padły m.in. słowa o winie Donalda Tuska, a także legendarna już historia aut od bezdomnego. Ze słów Rydzyka wynika, że ludzie zaskakująco często obdarowywali go samochodami.
Tadeusz Rydzyk i jego samochody. Duchowny wrócił do sprawy prezentu od bezdomnego Fot. STANISLAW KOWALCZUK/East News

Kwestia samochodów Rydzyka, jak i jego majątku, jest obiektem miejskich legend. Nie brakuje głosów, że duchowny może być milionerem. Niejednokrotnie pokazywał się pod Radiem Maryja w luksusowych autach. W wywiadzie z Karnowskim duchowny zaprzeczył jednak, że korzysta z drogich samochodów.


Jak to było z tym bezdomnym? O. Tadeusz Rydzyk wrócił do historii sprzed lat

Podczas wywiadu Michał Karnowski i o. Tadeusz Rydzyk spacerowali wokół toruńskiej siedziby Radia Maryja. Była to dobra okazja do tego, żeby zobaczyć, jakim autem jeździ słynny duchowny. Jak się okazało, nie jest to luksusowy Maybach. Założyciel telewizji Trwam i Radia Maryja przyznał się, że jeździ srebrną Toyotą Auris.

– Wsiadam w taki, jaki jest – wspomniał ojciec redemptorysta, odnosząc się do kwestii motoryzacji. Podkreślił bowiem, że auto ma służyć do pracy i nie musi być luksusowe. Przyznał też, że posiada dwa Maybachy, oba stoją w jego biurze. Są bowiem modelami podarowanymi mu przez wiernych.

Przy okazji rozmów o autach wspomniał też o legendarnych samochodach od bezdomnego. – Pamiętam, przyjechałem tutaj Audi 80, które też dostałem. Tak jak od bezdomnego dostaliśmy dwa małe volkswageny. Wygrał 1 350 000 zł i przyjechał. Ja nie wierzyłem w to. Ten samochód gdzieś tu stoi i nadal służy. Od bezdomnego – mówił, wspominając historię sprzed lat.

– Piękny pan Stanisław później zmarł, a jego córka jest jakąś celebrytką w Warszawie, tak pisali mi ludzie. Nie pytam kto to, to mnie nie interesuje – kontynuował Rydzyk.

Szerzej historię bezdomnego, który wygrał w totolotka i podarował radiu dwa samochody, duchowny opowiadał m.in. w 2018 roku. "Był sierotą, wychowały go ciocie, dobrze go wychowały. Skończył uniwersytet, założył firmę, ożenił się, niestety nieszczęśliwie. W pewnym momencie żona wyrzuciła go z domu, wtedy poszedł do córki, której kupił mieszkanie. Gdy zachorował, znalazł się w szpitalu, a po wyzdrowieniu córka powiedziała: "Nic mi nie dałeś, wynoś się", i wyrzuciła go z domu. Podczas pobytu w pewnym mieście ten pan zobaczył punkt totolotka i pomyślał: "Wyślij". Wrócił do siebie, patrzy: jest trójka – już mi się zwróciło, czwórka, piątka – nie jestem bezdomny. Okazała się szóstka – wygrał 1 milion 350 tysięcy złotych" – mówił w wywiadzie w Radiu Maryja.

Tadeusz Rydzyk o tym, jak Tusk wyprzedawał media

W wywiadzie padło kilka ciekawych słów na temat misji, którą według Rydzyka pełnią media. Jego zdaniem bez nich "jesteśmy jak niemowy". Równocześnie przyznał, że kiedy powoli upadał komunizm, prawicowe media nie miały środków na rozwój. W tym momencie wspomniał również o Donaldzie Tusku.

– W tych przekształceniach 81. i 89. roku m.in. Tusk rozdawał media drukowane. Nie wiem dlaczego, kto go namaścił. To jest interesujące – mówił redemptorysta.

Podczas rozmowy padło również ciekawe ostrzeżenie, które ojciec Rydzyk miał usłyszeć z ust zaprzyjaźnionego duchownego. – Było ciężko, więc wszedłem do małej kapliczki. Powiedziałem "Panie Jezu zdejmij to ze mnie". To było jak ogień, coś niesamowitego – opowiadał. W tym momencie do świątyni miał wejść ksiądz Filip ze Szwajcarii. – Tadeusz, oni cię zabiją – miał powiedzieć mu duchowny. Zaskoczony redemptorysta spytał, w jaki sposób. – Przez media. Odbiorą ci dobre imię. Ja ich znam – podobno odpowiedział Szwajcar.

Założyciel Radia Maryja o Niemcach. Dla niego byli lepsi od Polaków

W trakcie wywiadu nie mogło zabraknąć również wątku niemieckiego. Przypomnijmy, że Tadeusz Rydzyk pracował tam przez kilka lat. Zajmował się m.in. organizacją pielgrzymek do Medjugorie i wysyłkami do Polski.

Sprawa niemiecka pojawiła się przy okazji opowieści o walce o koncesję ogólnopolską dla Radia Maryja, gdzie urzędnicy mieli z niego zakpić.

– Pracowałem przedtem 5 lat w Niemczech i muszę powiedzieć jedno. Język niemiecki jakoś tam opanowałem, ale wiemy, jakie my Polacy mamy przeważnie odczucia. Ale nigdy mi nie ubliżyli, a w Polsce od samego początku hejt – podkreślił zakonnik.