Jarosław Kaczyński miał już zdecydować, że marszałkiem województwa małopolskiego zostanie Łukasz Kmita, obecny poseł PiS i kandydat tej partii na prezydenta Krakowa, który przepadł już w pierwszej turze. Decyzja prezesa miała nie spodobać się w małopolskich strukturach partii. Kmita kojarzony jest bowiem z frakcją Mateusza Morawieckiego, a w regionie o wpływy równie mocno walczy też frakcja Beaty Szydło i Andrzeja Adamczyka.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości obawiali się, że po wyborach samorządowych 7 kwietnia ich partia straci większość w małopolskim sejmiku, a więc w jednym ze swoich bastionów. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zdobyło tam jednak samodzielną większość, a prezes miał już zdecydować, kto zostanie marszałkiem w tym regionie.
Z ustaleń portalu Gazeta.pl wynika, że decyzją prezesa ma nim być Łukasz Kmita, były wojewoda małopolski, obecnie poseł PiS, który w ostatnich wyborach na prezydenta Krakowanie wszedł nawet do drugiej tury (zdobył 19,79 proc. głosów). Problem w tym, że podjęta przez Jarosława Kaczyńskiego decyzja ma nie do końca podobać się małopolskim działaczom i politykom PiS.
To on ma być marszałkiem w Małopolsce. W PiS złość po decyzji Kaczyńskiego
Portal wskazuje, że Kmita mocno kojarzony jest z frakcją Mateusza Morawieckiego, byłego premiera i wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości. W Małopolsce o wpływy równie mocno walczy jednak inna frakcja – byłej premier Beaty Szydło i Andrzeja Adamczyka, byłego ministra infrastruktury i szefa wojewódzkich struktur partii.
Po walce obu frakcji o miejsca dla swoich ludzi na listach PiS w wyborach samorządowych teraz przyszła więc kolej na kolejną batalię – o wpływy w małopolskim samorządzie.
"Frakcja Beaty Szydło, tak słyszymy z szeregów PiS, jednak zwalcza Kmitę, chcąc go utrącić, by nie został marszałkiem województwa. W sejmiku wśród radnych PiS frakcja Szydło jest silna. Stąd nasi rozmówcy z tej partii wskazują, że przeforsowanie kandydatury Kmity może nie pójść łatwo" – podaje Gazeta.pl.
Sporo do powiedzenia w Małopolsce mają też Szydło i Adamczyk, więc rozmówcy portalu zastanawiają się, czy była premier i były minister podporządkują się decyzji Kaczyńskiego lub "za jaką cenę".
***
QUIZ: Czy poznajesz tych polityków i polityczki? Sprawdź swoją wiedzę!
***
W małopolskim PiS nikt też raczej nie wierzy, że fotel marszałka utrzyma Witold Kozłowski. W mijającej kadencji nie był on nawet radnym wojewódzkim, a w ostatnich wyborach mandat do sejmiku co prawda wywalczył, ale z kiepskim wynikiem (14 416, czyli 6,04 proc. głosów).
Sejmik województwa małopolskiego ma się zebrać po długim weekendzie majowym. W pierwszej kolejności radni mają wybrać swojego przewodniczącego, a potem władze wojewódzkie, w tym marszałka.