Cichopek zdradziła, z czym zmaga się od lat. "Dziwię się, czemu jestem wykończona"
Kamil Frątczak
27 kwietnia 2024, 18:11·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 kwietnia 2024, 18:11
Katarzyna Cichopek po zakończeniu współpracy z Telewizją Polską rozpoczęła nowy projekt. Wraz ze swoim partnerem Maciejem Kurzajewskim prowadzą na platformie YouTube podcast "Serio?". W najnowszym odcinku prezenterka odważyła się szczerze opowiedzieć o problemie, z którym zmaga się od lat.
Reklama.
Reklama.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski po zakończeniu swojej przygody z "Pytaniem na Śniadanie" bardzo szybko znaleźli alternatywę. Tak jak wiele osób, które w ostatnich miesiącach pożegnały się z Telewizją Polską, postanowili postawić na internet i stworzyć swój autorski podcast na YouTube.
Para już w pierwszym odcinku zaskoczyła swoich widzów. Wówczas nie zabrakło prywaty, która dyskretnie wplatana jest w każdym odcinku. Opowiadali już między innymi o tym, jak radzili sobie z presją dotyczącą ukrywania ich związku.
***
Czy poznasz, z której części "Harry'ego Pottera" pochodzi ten kadr? [QUIZ]
Cichopek wyznała swój sekret. Zdradziła, z czym zmaga się od lat
Cichopek i Kurzajewski w swoim podcaście poruszają ważne kwestie społeczne. Opatrują je swoimi komentarzami na bazie własnych doświadczeń. W większości nie były one przyjemne, jednak z każdej sytuacji starali się wyciągać jakąś lekcję.
W ostatnim odcinku dotyczącym emocji prezenterka otworzyła się na temat cech, z którymi musi zmagać się na co dzień od lat. Jak przyznała, należy do osób wysoko wrażliwych, co potrafi jej poważnie uprzykrzać życie i wykonywanie codziennych czynności.
– Wiem, co przeżywają osoby wysoko wrażliwe, bo sama jestem WWO. Ten jeden bodziec w postaci głośnej muzyki, którego teoretycznie nie zauważam, kiedy jestem na zakupach, ale kiedy wracam do domu, dziwię się, czemu ja jestem wykończona – zdradziła w programie.
Czym jest WWO i czym się charakteryzuje? Ten skrót oznacza wysoce wrażliwe osoby i charakteryzuje się znacznie bardziej intensywnym reagowaniem na bodźce zewnętrzne niż w przypadku osób, które na tę dolegliwość "nie cierpią". Po chwili aktorka przytoczyła sytuację, która świadczy o większej świadomości ludzi, dotyczącej nadwrażliwości.
– Ostatnio byłam z córką w jednym sklepie z zabawkami. Zawsze gra głośna muzyka, jest taki "entertainment" i nagle lektor powiedział, że muzyka jest puszczana tylko do 13:00 i od 13:00 jest cisza i jest to zrobione specjalnie dla osób nadwrażliwych na dźwięki. Pomyślałam sobie: pierwszy raz w życiu ktoś zwrócił na to uwagę (...) Bardzo mnie to ucieszyło, pomyślałam sobie, że rozwijamy się jako społeczeństwo – podsumowała Katarzyna Cichopek.