Sieć Obserwatorów Burz opublikowała w sobotę po południu zaskakujące zdjęcia na Facebooku. Pokazali, jak na południu Polski utworzyły się sporych rozmiarów leje kondensacyjne.

"Mimo braku wyładowań, rozwijająca się nad południowo-zachodnią Polską konwekcja, wygenerowała przynajmniej dwa leje kondensacyjne" – czytamy.

Pogoda. Leje kondensacyjne na południu Polski. Pokazano zdjęcia

Okazuje się, że niecodzienne i potencjalne niebezpieczne zjawisko można było zaobserwować w okolicach Rudy Śląskiej, Legnicy i Jawora, a także Bolesławca oraz spod Wrocławia.

"Przypominamy, że w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim obowiązuje dziś marginalne zagrożenie burzowe. Związane z nim są przelotne opady deszczu, lokalnie możliwe sporadyczne wyładowania atmosferyczne oraz, jak widać, leje kondensacyjne" – napisali obserwatorzy burz.

Jak pisaliśmy w naTemat, to nie jedyne zaskakujące zjawisko w pogodzie, jakiego doświadczyliśmy w ostatnim czasie. W nocy z piątku na sobotę odnotowaliśmy spektakularną zorzę polarną w wielu miejscach w kraju.

O wyjątkowych doświadczeniach pisali internauci znad morza, z jury krakowsko-częstochowskiej, Warmii i Mazur, Łodzi, Krakowa i setek innych miejsc. Nie inaczej było w Tatrach. Nieprawdopodobnymi zdjęciami z Kasprowego Wierchu pochwalił się Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Niestety, poza fascynującymi zjawiskami od piątku doświadczamy pogorszenia też pogody. Po ciepłej i słonecznej majówce przyszedł czas na ochłodzenie.

Quiz: Spędzasz tam każde wakacje, ale co naprawdę wiesz o Chorwacji?

W sobotę temperatura nad morzem może nie przekroczyć 11 stopni Celsjusza. O zachwyt trudno będzie również w pozostałych regionach. Jedynie na zachodzie i południu odnotujemy ok. 20 stopni ciepła. Tam jednak może popadać deszcz. W pozostałych częściach Polski odczujemy około 17-19 stopni Celsjusza.

W niedzielę jednak możemy odczuć delikatną poprawę. Wtedy chmury utrzymają się już tylko na północnym zachodzie, dzięki czemu na niebie znów zobaczymy słońce. Na ocieplenie trzeba będzie jednak jeszcze chwilę zaczekać. Na termometrach zobaczymy przeważnie 19-22 stopni Celsjusza, a na północy ociepli się jedynie do 14-17 stopni.