Polsat Hit Festiwal sobota, Majka Jeżowska, jubileusz Majki Jeżowskiej, Zbigniew Wodecki
Podczas Polsat Hit Festiwal usłyszymy m.in. przeboje Majki Jeżowskiej Fot. Artur Zawadzki/REPORTER

W sobotę drugi (i już ostatni) dzień Polsat Hit Festiwal w Operze Leśnej w Sopocie. Czeka nas dużo muzycznych wrażeń i aż kilka koncertów. A w planie m.in. 45. jubileusz pracy artystycznej Majki Jeżowskiej oraz największe przeboje nieżyjącego Zbigniewa Wodeckiego. Oto cały program i rozpiska godzinowa.

REKLAMA

W sobotę na Polsat Hit Festiwal w Sopocie czekają nas aż cztery koncerty. Wszystkie można oglądać na antenie Polsatu, a start już o 20. Co nas czeka?

Program Polsat Hit Festiwal 2024 w sobotę 25 maja

Pierwszy koncert wieczoru, który rozpocznie się właśnie o godzinie 20, odbędzie się pod nazwą "Debiutowali w Polsacie". To sentymentalna podróż w przeszłość – na scenie wystąpią artyści, którzy zadebiutowali właśnie w stacji Polsat. Wśród nich będą: Ania Dąbrowska, Krzysztof Zalewski, Afromental, Zakopower, Kuba Badach czy Enej, który rozpoczął swoją karierę dzięki zwycięstwu w programie "Must be the Music. Tylko muzyka".

O godzinie 21:30 rozpocznie się "Koncert Diamentowy". Na scenie w Operze Leśnej wystąpią popularni artyści, których albumy i single w ostatnim czasie osiągnęły status diamentowych, m.in. Smolasty, Blanka, Skolim czy Malik Montana.

Drugiego dnia Polsat Hit Festiwal będziemy celebrować też 45. jubileusz pracy artystycznej Majki Jeżowskiej. Jej hity dla dzieci i młodzieży usłyszymy w Sopocie w specjalnych rockowych aranżacjach. Nie zabraknie takich przebojów, jak "Najpiękniejsza w klasie", "Wszystkie dzieci nasze są" oraz "A ja wolę moją mamę". Gościnnie wystąpią: Krystyna Prońko i Malik Montana, a początek koncertu "Najpiękniejsza w klasie. Majka Jeżowska" już o 22:15.

Festiwal w Sopocie zamknie specjalny koncert "Wodecki Twist", który rozpocznie się o 23:05. Największe przeboje Zbigniewa Wodeckiego w aranżacji gitarzysty, kompozytora i producenta muzycznego Kamila Patera zaśpiewają m.in. Natalia i Paulina Przybysz, Piotr Odoszewski, Wiktor Dyduła, Wiktor Waligóra i Dawid Tyszkowski. Zabiorą nas oni w podróż przez niezapomniane hity Wodeckiego m.in. "Chałupy welcome to", "Rzuć to wszystko co złe", "Zacznij od Bacha" oraz "Lubię wracać tam, gdzie byłem".

Andrzej Piaseczny świętował jubileusz na Sopot Hit Festiwal. Zalał się łzami

Jednym z głównym punktów pierwszego dnia Sopot Hit Festiwal (piątek) był jubileuszowy koncert "Chodź, przytul, przebacz. 30-tka Andrzeja Piasecznego". Uznany artysta, który ma w dorobku 12 albumu studyjnych, świętował trzy dekady swojej pracy artystycznej.

Tego wieczoru w Operze Leśnej nie brakowało nie tylko wielkich przebojów Andrzeja Piasecznego, ale również archiwalnych nagrań oraz oczywiście życzeń. Te złożyli muzykowi w specjalnym wideo przyjaciele Piaska z branży, m.in. Natalia Kukulska, Grzegorz Markowski, Paweł Wawrzecki, Anna Dymna i Justyna Steczkowska.

Do muzyka zwróciła się także Alicja Majewska. – Andrzejku, kocham cię za życzliwość, jaką obdarzasz bliźnich i za klasę, z jaką obwieściłeś światu, że każda miłość jest piękna – powiedziała, nawiązując do publicznego coming outu Piaska w 2021 roku.

***

Rozwiąż nasz quiz!

logo
Quiz

1 / 20 W którym roku Polska zadebiutowała w Konkursie Piosenki Eurowizji?

Fot. Wikimedia Commons / Martin Fjellanger

***

Do tego momentu artysta się jeszcze trzymał. Jednak wzruszenie sięgnęło zenitu, kiedy na wideo pojawiły się jedne z najbliższych osób w życiu muzyka: jego siostra Barbara Lam oraz siostrzenica Zosia.

Kocham cię za wszystkie wspaniałe piosenki, przy których ja dorastałam – powiedziała siostra Andrzeja Piasecznego. – A ja kocham cię za wszystko – wyznała jej córka.

To wtedy z oczu Piasecznego polały się łzy. Muzyk rozpłakał się tak bardzo, że nie był w stanie nic powiedzieć. Dopiero po kilku minutach mógł zaśpiewał z chórkiem ostatnią piosenkę wieczoru, swój wielki hit z Mafią "Imię deszczu" z 1996 roku. Podczas występu wciąż miał jednak oczy mokre od łez.

Potem muzyk pożegnał się publicznością w Operze Leśnej oraz widzami. – Kocham was i nic na to nie poradzicie – wyznał artysta. "Dziękuje! Jeszcze brak mi słów..." – napisał z kolei już w sobotę na Facebooku.