
Komenda Stołeczna Policji zwróciła się w piątek z zaskakującym apelem, który ma związek z zaginioną w 2010 roku Iwoną Wieczorek. Mundurowi opublikowali zdjęcie białego samochodu osobowego i poinformowali, że szukają jego kierowcy. "Każdy, kto ma informację na jego temat, proszony jest o kontakt z policją" – czytamy.
Czy Iwona Wieczorek została zamordowana, a jej ciało zostało gdzieś ukryte? Kto jest zabójcą? A może gdańszczanka żyje? Od blisko 14 lat na te pytania wciąż nie ma odpowiedzi. Sprawa tajemniczego zaginięcia młodej gdańszczanki co jakiś czas powraca do mediów i właśnie teraz pojawił się nowy trop.
"Stołeczni policjanci prowadzący poszukiwania Iwony Wieczorek uzyskali informację, że związek z zaginięciem kobiety może mieć kierowca białego Fiata. Każdy, kto ma informację na jego temat, proszony jest o kontakt z policją" – przekazali w piątek (14 czerwca) mundurowi z KSP.
Czy Twoim zdaniem uda się rozwiązać sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek?
403 odpowiedzi
Zaginięcie Iwony Wieczorek. Jest nowy trop, policja pokazała zdjęcie auta
Jak czytamy w dalszej części komunikatu, informację, która może okazać się niezwykle cenna, otrzymali policjanci ze stołecznego Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw.
Funkcjonariusze podają również, że kierowca białego Fiata Cinquecento "przemieszczał się 17 lipca 2010 roku o godzinie 5:07 w Gdańsku ulicą Pomorską w rejonie Parku Reagana".
Czynności w tej sprawie prowadzone są pod nadzorem Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Krakowie.
Mundurowi opublikowali zdjęcie przejeżdżającego samochodu, które zostało uchwycone przez monitoring. Nie wiadomo jednak nic więcej (np. numery rejestracyjne lub chociaż ich część) poza tym, co przekazano w komunikacie.
Policjanci zwrócili się także z apelem. "Każda osoba, która ma informacje o wspomnianym samochodzie i jego kierowcy, proszona jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami prowadzącymi poszukiwania na nr tel. 506582722 bądź kontakt z najbliższą jednostką Policji" – czytamy.
Iwona Wieczorek zaginęła latem 2010 roku
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Bawiła się ze znajomymi w sopockim klubie: koleżanką Adrią i trzema kolegami – Pawłem, Markiem i Adrianem. Dwukrotnie chciała samotnie wyjść z imprezy, jednak odwodzili ją od tego znajomi.
Iwona wyszła z klubu o godzinie 2:50. Po godzinie 4:00 zadzwoniła do Adrii, ale później rozładował jej się telefon. O 4:12 kamery monitoringu pokazały, jak idzie chodnikiem przy wejściu na plażę nr 63 w Jelitkowie. Od tamtej pory nie wiadomo, co się z nią stało.
Ostatnio matka Iwony Wieczorek zdobyła się na poruszające wyznanie. Iwona Kinda powiedziała, że wybaczyła człowiekowi, który stoi za nieszczęściem jej córki. Jak się wyraziła, zrobiła to, "żeby po prostu żyć".
Kobieta gościła w talk-show "Domowy Kryminał" w Active Family. – Wybaczyłam mu – powiedziała o domniemanym sprawcy. – Ale dla siebie. Dlatego, by stanąć na nogi. Nie być zatrutą nienawiścią. Nie mogę codziennie kłaść się spać, myśląc o tym draniu, który zrobił krzywdę Iwonie.
W poruszającej rozmowie Iwona Kinda powiedziała też, że Iwona "codziennie wstaje z nią rano i kładzie się z nią spać".
– To jest moja Iwona, moje dziecko, moje serce. Ale ja nie mogę się okaleczać. Kiedy czułam nienawiść, nie funkcjonowałam, nie żyłam. W tej chwili ja mu wybaczyłam. Ale nigdy nie zapomnę, że zrobił krzywdę mojemu dziecku. Wybaczyłam, by po prostu żyć. Mam rodzinę, mam siostry. Ja żyję dla nich, oni żyją dla mnie – dodała.
Zobacz także
