Policja w Hamburgu
Co się stało przed meczem Polska-Holandia w Hamburgu? Fot. RONNY HARTMANN/AFP/East News
Reklama.

Dziennik "Bild" podał, że w niedzielę (16 czerwca) około godz. 12:30 jeden z fanatyków w St. Pauli, dzielnicy Hamburga, "zaczął grozić funkcjonariuszom policji użyciem kilofa". Na Volksparkstadion w tym właśnie mieście Polacy rozgrywali swój pierwszy mecz na Euro z Holandią. Na ulicach od samego rana pojawiło się wielu fanów obu drużyn.

Niedługo później zamieszczono komunikat, w którym opisano całe to niebezpieczne zdarzenie. Jak również poinformowano, po przeszukaniu plecaka napastnika znaleziono w nim koktajl Mołotowa. Niemiecka policja nie wyklucza, że mężczyzna chciał użyć go w zgiełku kibiców. "Aby stłumić w zarodku wszelkie zamieszki, po okolicy krąży aż dwieście zastępów policji. Na miejscu są również liczne siły policji federalnej" – przekazano.

Kto zaatakował przed meczem Polaków w Hamburgu?

Wcześniej niemiecka policja poinformowała, że postrzeliła i poważnie zraniła mężczyznę, który trafił pod opiekę lekarską. Media podawały także, że incydent miał miejsce w pobliżu strefy kibica holenderskiej drużyny piłkarskiej.

Na jednym z nagrań, które pojawiło się w mediach społecznościowych, słychać, jak napastnik krzyczy do policji "Cicho". Można je obejrzeć poniżej:

W sieci natychmiast pojawiły się także teorie na temat groźnego incydentu przed meczem Polaków z Holendrami. Jeden z internautów twierdzi, że mężczyzna nie trzymał w dłoni kilofa ani czekanu.

"Kilof... Tak naprawdę dziennikarze nigdy nie trzymali kilofu. Muszą spłacić kredyty studenckie, aby ponownie zdobyć studia na kierunku budowlanym. To jest młotek łupkowy" – napisał jeden z użytkowników X.com.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, już na kilkadziesiąt godzin przed meczem Polska – Holandia niemiecka policja wydała komunikat i określiła to spotkanie jako "mecz podwyższonego ryzyka".

QUIZ: "Futbol, futbol, futbol…" i "Koko Euro spoko". Sprawdź, czy pamiętasz te piłkarskie piosenki

logo
Quiz

1 / 7 Dokończ piosenkę zespołu Jarzębina, która zyskała rozgłos w 2012 roku. Koko koko Euro spoko. Piłka leci hen wysoko...

O sprawie napisał m.in. niderlandzki "De Telegraph". "Policja w Hamburgu jest w pogotowiu przed pierwszym meczem reprezentacji Holandii z Polską na mistrzostwach Europy" – mogliśmy przeczytać. Niemieckie służby zmobilizowały także dodatkowe siły.

Czytaj także: