Potężny blackout nawiedził Bałkany. Prądu zabrakło między innymi w chorwackiej Dalmacji, tłumnie odwiedzanej przez Polaków, a także w Czarnogórze, Bośni i Hercegowinie oraz Albanii. W całym rejonie doszło do paraliżu, ogromnym problem okazało się wyłączenie klimatyzatorów chłodzących budynki w czasie potężnych upałów, które nękają ten rejon Europy od wielu dni.
Reklama.
Reklama.
W piątek wczesnym popołudniem polska ambasada w Zagrzebiu wydała pilny komunikat: "Informujemy, że obecnie w Dalmacji wystąpiła awaria dostawy energii elektrycznej. Bez prądu pozostają Split, Szybenik, Omiš, Makarska, Dubrownik, Zadar i liczne wyspy. Problemy z dostawą prądu występują również w Bośni i Hercegowinie oraz Czarnogórze. Na razie nie wiadomo co jest przyczyną awarii i kiedy zostanie ona usunięta. Z powodu braku prądu nie działa sygnalizacja świetlna, co powoduje utrudnienia w ruchu".
Według lokalnych mediów, prądu nie było także w Albanii, w tym w stolicy kraju Tiranie. Warto w tym miejscu podkreślić, że wymienione kraje są popularnym celem masowej turystyki – w szczególności wymienić trzeba w tym kontekście dalmackie wybrzeże Chorwacji, tak chętnie odwiedzane między innymi przez setki tysięcy Polaków.
Za blackout na Bałkanach odpowiada awaria systemu w Czarnogórze
Jak podał branżowy serwis energetyka24.pl, przyczyną blackoutu najprawdopodobniej była awaria tzw. interkonektora (czyli połączenia międzysystemowego) w Czarnogórze, która zbiegła się w czasie z potężnym zapotrzebowaniem na moc. Ogromne ilości prądu są obecnie zużywane w tym rejonie do zasilania klimatyzatorów. Bałkany zmagają się bowiem z falą upałów sięgających nawet 40 stopni Celsjusza.
Blackout wywołał w Chorwacji, Czarnogórze, Bośni oraz Albani prawdziwy paraliż. Nie działała nie tylko sygnalizacja świetlna, ale też inne urządzenia zasilane prądem, w tym klimatyzatory, czy lodówki chodzące jedzenie w domach i restauracjach. W bośniackim Sarajewie stanęły tramwaje.
Awaria prądu na Bałkanach. Wieczorem sytuacja wraca do normy.
W piątek wczesnym wieczorem z Bałkanów zaczęły napływać pierwsze pozytywne informacje. W aktualizacji do swojego wcześniejszego komunikatu ambasada RP w Chorwacji podała na Facebooku: "Sytuacja wróciła do normy. Ruch drogowy odbywa się bez zakłóceń, sklepy, restauracje, banki i apteki działają sprawnie.