O tym, że Henry Cavill nie powróci do roli Supermana, wiemy już od końca 2022 roku. Jego zastępcą został znany z filmu "Pearl" David Corenswet. Właśnie pokazano zdjęcia nowego gwiazdora w kultowym stroju superbohatera DC.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ostatnim kinowym Supermanem był Henry Cavill, którego znamy też m.in. z roli wiedźmina Geralta w serialu Netfliksa. 40-letni aktor jednak okazał się już na to... za stary. James Gunn, reżyser (m.in. "Strażników Galaktyki") i jeden z szefów DC Studios, postanowił bowiem jeszcze raz opowiedzieć historię superbohatera pochodzącego z planety Krypton i pokazać widzom jego początki.
W wyścigu o rolę David Corenswet pokonał m.in. Nicholasa Houlta ("Skins") i Toma Brittneya ("Grantchester"). Wcześniej widzowie mieli okazję zobaczyć go w horrorze "Pearl" u boku Mii Goth ("X"), a także w serialu komediowym "Wybory Paytona Hobarta".
David Corenswet w stroju Supermana
Wielu fanów zauważyło, że urodzony w Filadelfii aktor wygląda jak młodsza wersja Henry'ego Cavilla. Nikogo więc nie zdziwi, że w stroju Supermana Corenswet wygląda wypisz wymaluj jak swój poprzednik.
Do sieci trafiły właśnie fotografie przedstawiające Corensweta na planie zdjęciowym nowego "Supermana". Hollywoodzki gwiazdor ma na sobie typowy dla postaci z komiksów DC niebiesko-czerwony strój z żółtymi elementami i długą peleryną. Oczywiście na piersiach ma wyszytą charakterystyczną literę S.
"Wygląda super"; "Jak w pierwszy komiksach"; "Brat bliźniak Henry'ego Cavilla"; "Oby ten film nie okazał się klapą" – czytamy na portalu X (dawnym Twitterze).
Sceny ukazane na zdjęciach były kręcone w mieście Cleveland w stanie Ohio. Według niektórych pogłosek film jest też nagrywany w Atlancie (stan Georgia).
O czym będzie nowy "Superman" z Davidem Corenswetem? (OBSADA)
Fabuła nadchodzącego filmu o Supermanie, którego przybliżona data to 11 lipca 2025 roku, skupi się na podróży Clarka Kenta i próbie jego pogodzenia się z kryptońskim dziedzictwem. Producent Peter Safran stwierdził, że nowy Superman będzie "ucieleśnieniem prawdy, sprawiedliwości i amerykańskiego snu, a także dobrocią w świecie, który uważa dobroć za staromodną".
W roli ukochanej Clarka Kenta, czyli zadziornej reporterki Lois Lane zobaczymy Rachel Brosnahan, dwukrotną laureatkę Złotego Globu za serial "Wspaniała pani Maisel".
Do obsady "Supermana" dołączyli również: Isabela Merced ("The Last of Us") jako Hawkgirl, Edi Gathegi ("House") jako Michael Holt, Nathan Fillion ("Castle") jako Zielona Latarnia, Anthony Carrigan ("Barry") jako Metamorpho i Nicholas Hoult ("Wielka") jako Lex Luthor.
QUIZ: Czy rozpoznasz film Marvela po kadrze?
Kolejny reboot "Supermana" należy do cyklu "Bogowie i potwory". W przeciwieństwie z konkurencją, czyli Marvel Cinematic Universe, DCU będzie opierać się na konkretnych seriach komiksów.
Wcześniej James Gunn wyjawił, że to on napisze scenariusz do "Supermana: Legacy". To ucieszyło fanów, bo reżyser, scenarzysta i producent przyzwyczaił do wysokiego poziomu.
Współpracował zarówno z Marvelem, jak i DC: to on wyreżyserował wszystkie trzy części uwielbianych przez widzów "Strażników Galaktyki" w MCU ("Strażnicy Galaktyki vol. 3" będą mieli kinową premierę 5 maja), a także "Legion samobójców: The Suicide Squad" i serial "Peacemaker".