Serial "Harry Potter" zbliża się coraz bardziej. Właśnie ogłoszono showrunnera i jednego z reżyserów telewizyjnej adaptacji. Fani mogą mieć nadzieję na poziom "Sukcesji" i "Gry o tron" - w końcu Mark Mylod pracował nad tymi produkcjami HBO.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Discovery+ i HBO Max, które zamieniło się w platformę streamingową Max, ogłosili w ubiegłym roku, że planują rzucić nowe światło na książkową serię "Harry Potter". Fani mogą spodziewać się zatem serialu, który znów przedstawi historię znaną z siedmiu tomów powieści J.K. Rowling.
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, "Insygnia Śmierci", czyli ostatnia część serii 'Harry Potter', którą i tak podzielono na dwa filmy, trafiła na ekrany kin niespełna 12 lat temu.
"Filmowe przygody młodego czarodzieja z blizną na czole są zakorzenione we współczesnej popkulturze na tyle głęboko, że każdy, kto podejmie się próby ich zredefiniowania, będzie miał przed sobą nie lada wyzwanie. To za wcześnie, by adaptować coś tak kultowego" – czytamy w jednym z tekstów Działu Kultura naTemat.
Serial "Harry Potter" ma już showrunnerkę i reżysera
Jak donosi amerykańskie czasopismo "The Hollywood Reporter", ogłoszono pierwsze osoby z ekipy produkcyjnej serialu "Harry Potter" od HBO. Na pokładzie znaleźli się scenarzystak i showrunnerka Francesca Gardier, a także reżyser Mark Mylod. Oboje pracowali nad "Sukcesją" - Gardier była członkiem zespołu produkcyjnego, zaś Mylod nakręcił kilka odcinków hitu nagrodzonego statuetkami Emmy.
W filmografii scenarzystki znajdziemy m.in. takie produkcje jak "Mroczne materie" HBO na kawie powieści Philipa Pullmana i "Obsesja Eve" z Jodie Comer ("Biała księżniczka") i Sandrą Oh ("Chirurdzy").
Mylod dołączył w styczniu 2024 roku jako reżyser do ekipy drugiego sezonu "The Last of Us" z Bellą Ramsey ("Gra o tron") i Pedrem Pascalem ("Narcos"). Wcześniej pracował nad "Grą o tron": nakręcił 3. i 4. odcinek piątego sezonu ("Wielki Wróbel" i "Synowie Harpii"), 7. i 8. odcinek szóstego sezonu ("Złamany" i "Nikt") oraz 2. i 3. odcinek siódmego sezonu ("Zrodzona z Burzy" i "Sprawiedliwość królowej").
Angielski filmowej odpowiada również za reżyserię popularnego filmu "Menu" z Ralphem Fiennesem (Voldemort w serii "Harry Potter"), Anyą Taylor-Joy ("Furiosa") i Nicholasem Houltem ("Skins"). Czarna komedia doczekała się na portalu Rotten Tomatoes aż 88 proc. pozytywnych recenzji krytyków (z 331 artykułów).
Istnieje więc nadzieja, że serial "Harry Potter" nie będzie klapą. Wskazuje na to doświadczenie pierwszych osób, które zajmą się produkcją rebootu powieści J.K. Rowling.
Reboot "Harry'ego Pottera" ma mieć wątki, których nie było w filmach
Odkąd zapowiedziano serial, coraz więcej mówi się o wątkach, które zostały pominięte w filmach o młodym czarodzieju. Twórcy serialowej adaptacji chcą bliżej przyjrzeć się fabule książek - tak wynika z rozmowy producenta Davida Haymana z portalem Total Film.
– To dopiero początek. Nie zatrudniliśmy nawet scenarzysty, który zacząłby pisać. Jest na to trochę za wcześnie. Ale mamy nadzieję, że będzie to wyjątkowa produkcja, która da nam możliwość zapoznania się w większym stopniu z książkami i cieszenia się serialem, który je zgłębia – oznajmił.
Wiele gwiazd filmów o "chłopcu, który przeżył" odpowiedziało na pytanie, czy chciałoby zagrać w nadchodzącym reboocie. Zainteresowanie wyrazili m.in. odtwórca Draco Malfoya, czyli Tom Felton ("Geneza planety małp"), i odtwórca Neville'a Longbottoma - Matthew Lewis ("Zanim się pojawiłeś").
Głos zabrał także Daniel Radcliffe("Człowiek-scyzoryk"), który przez 10 lat wcielał się w tytułowego czarodzieja z blizną na czole. W wywiadzie z portalem Deadline brytyjski aktor został zapytany o to, czy zagra epizodyczną rolę w głośnym tytule HBO. Nie, nie sądzę. Z tego, co słyszałem o serialu, chcą zacząć wszystko od nowa. To byłoby raczej dziwne, gdybym nagle wyskoczył na ekranie – przyznał.
QUIZ: Czy rozpoznasz część "Harry'ego Pottera" po kadrze?