nt_logo

Koniec pięknej bajki Rumunii. W starciu z Holandią mocna była tylko przez 15 minut

Marek Deryło

02 lipca 2024, 19:05 · 1 minuta czytania
Holenderski napastnik Liverpoolu Cody Gakpo w 20. minucie "zgasił" przebojowych Rumunów. Pierwszy kwadrans meczu 1/8 finału zagrali świetnie, później zostali całkowicie zdominowani. Przegrali w Monachium 0:3, mogli przegrać wyżej.


Koniec pięknej bajki Rumunii. W starciu z Holandią mocna była tylko przez 15 minut

Marek Deryło
02 lipca 2024, 19:05 • 1 minuta czytania
Holenderski napastnik Liverpoolu Cody Gakpo w 20. minucie "zgasił" przebojowych Rumunów. Pierwszy kwadrans meczu 1/8 finału zagrali świetnie, później zostali całkowicie zdominowani. Przegrali w Monachium 0:3, mogli przegrać wyżej.
Cody Gakpo (na niebiesko) na co dzień gr w Liverpoolu Fot. Frank Augstein/Associated Press/East News

"Kapitalnie ogląda się Rumunię" – powiedział po kwadransie meczu w TVP były napastnik Radosław Gilewicz. Istotnie Rumuni grali odważnie. Jak prawdziwi zwycięzcy grupy. Zajęli pierwsze miejsce w grupie E, wyprzedzili Belgów.


Mimo że byli przed turniejem najniżej wycenianą reprezentacją spośród wszystkich (suma wartości rynkowych poszczególnych graczy).

Holandia weszła do fazy pucharowej z trzeciego miejsca, została wyprzedzona w grupie D przez Austrię i Francję (wyprzedziła Polskę). I zaczęła mecz 1/8 finału dość niemrawo.

Rumunia – Holandia. Gol Gakpo

Ale w 20. minucie Cody Gakpo otrzymał piłkę na lewym skrzydle, zszedł dynamicznie do środka i zdobył bardzo ładną bramkę. Już trzecią na Euro – w grupie strzelił Polsce oraz Austrii.

Holendrzy zaczęli grać znacznie lepiej po strzeleniu bramki, a rywale zgaśli. Przewaga Holandii była coraz większa.

Rumunia – Holandia. "Kopciuszek" coraz słabszy

W 54. minucie Holandia mogła wygrywać 2:0, blisko zdobycia bramki był Memphis Depay. Wynik się nie zmienił, bo Rumuni ofiarnie zagrali w obronie. Kilka minut później kapitan Holendrów Virgil van Dijk strzelił głową w słupek.

W 63. minucie Gakpo po raz drugi w meczu trafił do siatki, ale był na spalonym. Napór Holandii trwał, Rumuni nie wyglądali na piłkarzy, którzy są w stanie w Monachium wyrównać.

W 83. minucie Holendrzy strzelili drugiego gola, "zamknęli" mecz. Gakpo przeprowadził akcję przy linii końcowej, nie pozwolił piłce wyjść za tę linię, dograł do Donyella Malena, a ten kopnął do siatki z bliskiej odległości.

W doliczonym czasie gry Holendrzy zdobyli jeszcze trzecią bramkę. Strzelił ją po ładnym rajdzie Malen, wieńcząc kontratak drużyny.

Holandia wygrała 3:0, w ćwierćfinale zagra z Austrią albo Turcją (ich spotkanie o godz. 21).

Czytaj także: https://natemat.pl/562043,cristiano-ronaldo-podzielil-kibicow-czy-mial-prawo-tak-sie-rozplakac