Greckie wyspy trawią pożary. Strażacy walczyli z żywiołem między innymi na wyspie Kos, która latem jest niezwykle popularna wśród turystów. Konieczna była ewakuacja około 10 tys. osób. Komunikaty i ostrzeżenia dla polskich turystów publikuje też na bieżąco polskie MSZ. – To wyłącznie rekomendacje, które należy wziąć pod uwagę przy planowaniu podróży. Decyzja o tym, czy odwołać wyjazd, należy do organizatora, a o tym, czy wyjechać, do samego uczestnika – usłyszeliśmy w resorcie spraw zagranicznych.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Niebezpieczne pożary w Grecji wywołują wysokie temperatury w połączeniu z suchym powietrzem i silnym wiatrem. W ostatnich dniach płonęły między innymi okolice Aten, stolicy kraju. Trudna sytuacja jest także na Krecie, Kos i Chios – a więc na greckich wyspach, które latem tłumnie odwiedzają turyści z wielu krajów.
Pożary wystąpiły też między innymi na wyspach Zakintos na Morzu Jońskim i Serifos na Morzu Egejskim, w rejonie masywu Parnita oraz w okolicach miasta Aspropirgos w zachodniej Attyce. Tylko w ubiegłą sobotę w całej Grecji wybuchło ponad 50 pożarów, a połowa kraju została objęta strefą podwyższonego ryzyka pożarowego.
W związku z rozprzestrzeniającym się ogniem na wyspie Kos konieczna była ewakuacja około 10 tys. osób. Biuro podróży Itaka poinformowało, że prewencyjnie również ewakuowało 362 swoich klientów wypoczywających w rejonie miasta Kardamena. Wszyscy trafili do miejscowości Antimachia, gdzie byli rozlokowani na miejscowym stadionie, w szkole i na parkingu "przy wiatrakach Mylos". Tylko na Kos z żywiołem walczyło ponad stu strażaków, a do gaszenia pożarów użyto samolotów i helikopterów.
Pożary na greckich wyspach to nie tylko ogromny problem i stres dla tych, którzy są aktualnie w środku szalejącego żywiołu, ale także spory dylemat dla turystów, którzy mają wykupione wczasy w tych rejonach i w najbliższym czasie planują wybrać się na wymarzony urlop. O wytyczne i rekomendacje redakcja naTemat.pl zapytała w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Pożary w Grecji. Co z polskimi turystami i wakacjami? Mamy komentarz MSZ
Polscy turyści (nie tylko ci wybierający się do Grecji) powinni przed wyjazdem zajrzeć na strony resortu, gdzie na bieżąco publikowane są ważne informacje w dedykowanej zakładce "Informacje dla podróżujących".
Informacje dla podróżujących do Grecji dostępne są pod tym linkiem, natomiast szczegółowe porady placówki w Atenach dla turystów na obecny sezon wakacyjny, w tym związane z ryzykiem pożarowym, opublikowano tutaj.
"Podczas pobytu w Grecji warto śledzić w mediach społecznościowych profil 112 Greece, który na bieżąco publikuje informacje dotyczące zagrożenia w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych: trzęsienia ziemi, pożarów czy powodzi. W sytuacji zagrożenia dobrze mieć włączoną lokalizację w telefonie komórkowym, by służby greckie lokalizowały numer na danym terenie i mogły wysyłać komunikaty lub ostrzeżenia" – apeluje na swojej stronie MSZ.
Dodajmy, że służby greckie również regularnie publikują komunikaty dotyczące przewidywanego zagrożenia pożarowego – dodatkowo z podziałem na poszczególne regiony kraju. Można je znaleźć na stronie civilprotection.gov.gr.
– Komunikaty i ostrzeżenia MSZ to wyłącznie rekomendacje, które należy wziąć pod uwagę przy planowaniu podróży i nie są wiążące. Decyzja o tym, czy odwołać wyjazd, należy do organizatora, a o tym, czy wyjechać, do samego uczestnika – przekazało redakcji naTemat.pl Biuro Rzecznika Prasowego MSZ.
– Jednocześnie podkreślamy, że publikowane przez MSZ treści należy traktować wyłącznie jako rekomendacje, które nie mogą stanowić podstawy do jakichkolwiek roszczeń. Należy pamiętać, że MSZ nie ma prawnych możliwości zakazania wyjazdu do jakiegokolwiek państwa lub podejmowania innych działań zagranicznych – przypomina resort spraw zagranicznych.
I dodaje, że turyści powinni "na bieżąco śledzić sytuację bezpieczeństwa i bezwzględnie stosować się do zaleceń miejscowych służb porządkowych".
"Obowiązek zapewnienia turystom bezpieczeństwa spoczywa bowiem na władzach miejscowych, zaś operatorzy turystyczni są zobowiązani zapewnić swoim klientom właściwe lokum i środki transportu. Konsulowie RP pozostają w kontakcie z polskimi turystami i rezydentami biur podróży oraz przekazują aktualne informacje i udzielają stosownej pomocy konsularnej" – czytamy w komunikacie MSZ przekazanym redakcji naTemat.pl.
Premier Grecji: Wkraczamy w trudny okres pożarowy
Wśród zaleceń, o których powinni pamiętać turyści, znalazły się także ponadto: pozostawienie szczegółowego planu podróży i wszelkich danych kontaktowych zaufanym osobom lub instytucjom w Polsce (pracodawca, rodzina), zgłoszenie wyjazdu w systemie rejestracji podróży Odyseusz czy utrzymywanie regularnego kontaktu z bliskimi w Polsce.
I lepiej by było, żeby turyści wzięli sobie te zalecenia do serca, ponieważ grecki premier Kiriakos Mitsotakis na poniedziałkowym posiedzeniu rządu podkreślał, że to był "wyjątkowo trudny czerwiec pod względem warunków pogodowych, z wysokim poziomem suszy i niezwykle silnymi wiatrami jak na tę część sezonu". Jak przestrzegł, tegoroczne lato "według przewidywań będzie szczególnie niebezpieczne" ze względu właśnie na pożary.
– Wkraczamy w trudny okres pożarowy i z pewnością nie uda się skutecznie walczyć z ogniem bez pomocy społeczeństwa, szczególnie w zakresie zapobiegania – podkreślił Kiriakos Mitsotakis.
"Zwracamy również uwagę, że treść ostrzeżenia wobec danego kraju/regionu pozostaje aktualna do czasu publikacji nowego komunikatu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, m.in. we współpracy z polskimi placówkami zagranicznymi, na bieżąco monitoruje sytuację bezpieczeństwa w danym kraju/regionie i aktualizuje ostrzeżenia w miarę rozwoju wydarzeń lub okoliczności, mogących stanowić zagrożenie dla obywateli polskich".