Jak już informowaliśmy, Magda Linette opublikowała wpis na platformie "X", gdzie poinformowała, że wraz z Magdaleną Fręch mają problem z doleceniem do Paryża na igrzyska olimpijskie.
"Ej, co się robi, kiedy nie ma się znajomych z Private Jetem (prywatnym odrzutowcem – red.), a WTA przesuwa Ci finałowy mecz, przez co nie masz szans dolecieć do Paryża na Igrzyska przed zamknięciem strefy powietrznej? Z Magdą Fręch czekamy na wasze tipy" – napisała polska tenisistka.
W toku wymiany komentarzy ze strony internautów do dyskusji włączył się niespodziewanie Rafał Brzoska. "Proszę o DM (wiadomość prywatną – red.) ze szczegółami i spróbuję pomóc" – przekazał założyciel i prezes Inpost.
I tak też się stało. Tenisistka pokazała niemal dobę później zdjęcie z samolotu. "Jeśli anioły istnieją, to wszystkie na bank mają na imię Rafał. Dziękuję Rafał Brzoska – nasz life saver!" – czytamy w jej wpisie.
Przypomnijmy też, że w miniony czwartek polskie tenisistki wygrały mecze w półfinałach turnieju WTA 250 w Pradze. Fręch pokonała Laurę Samson, a Linette pokonała Lindę Noskovą.
33. Letnie Igrzyska Olimpijskie otworzy wielka parada 206. reprezentacji. Do Paryża zjechali się nie tylko sportowcy z całego świata, ale również influencerzy, gwiazdy kina i muzycy, a Celine Dion ma być jedną z nich. Pogłoski mówią, że kanadyjska piosenkarka ma zrobić niespodziankę swoim fanom i wystąpi na ceremonii otwarcia.
Jak pisaliśmy w naTemat, to także pierwszy raz w historii, kiedy część sportowców będzie walczyć o medale tak daleko od miejsca, w którym odbędzie się pozostała część zmagań. Surferzy wystąpią bowiem 16 tys. kilometrów dalej – na wyspie Tahiti.
Okazało się, że we Francji o tej porze roku nie ma warunków, które pozwoliłyby na prowadzenie zmagań surferów. Właśnie dlatego zapadła decyzja, że 48 zawodników i zawodniczek o medale będzie walczyć na wyspie Tahiti. Ta położona jest na Oceanie Spokojnym i jest częścią Polinezji Francuskiej.